Około 500 tys. dzieci poniżej piątego roku życia w Mali cierpi na niedożywienie. Ponadto co najmniej 1,5 mln ludzi nie ma wystarczająco dużo pożywieni - takie alarmujące informacje przekazał szef operacji humanitarnych ONZ John Ging.
Aż 85 proc. niedożywionych dzieci mieszka w środkowo-południowej części Mali, najgęściej zaludnionej, gdzie produkcja zbóż spadła o 14 proc., podczas gdy ceny żywności znacznie wzrosły.
Ordynariusz diecezji Mopti bp Georges Fonghoro opowiada, że do jego domu, jak i do misji katolickich przychodzą ludzie proszący o coś do jedzenia. - Niestety, nie jest to dla nas nowa sytuacja. Zależymy od zbiorów, od deszczu, od cen artykułów spożywczych i od pomocy - mówi hierarcha.
Obecne problemy z żywnością mają swe źródło także w braku stabilności na północy kraju, gdzie w latach 2012-2013 doszło do konfliktu zbrojnego. Mieszkający tam Tuaregowie uznali, że są dyskryminowani przez rządzących w Mali Arabów. 17 stycznia 2012 r. wybuchło powstanie zbrojne pod przewodnictwem Narodowego Ruchu Wyzwolenia Azawadu i w marcu Tuaregowie opanowali północno-wschodnie Mali. 6 kwietnia Ruch ogłosił powstanie niepodległego państwa na północy. Dopiero interwencja wojsk francuskich, pilnie wezwanych do kraju przez rząd centralny w Bamako, w styczniu 2013 r., zaczęła stopniowo przywracać porządek w państwie, władze zaś odzyskały kontrolę nad północą kraju.
To właśnie w pustynnym regionie Azawad, gdzie pojawia się cyklicznie kryzys żywnościowy, pogorszył się on jeszcze bardziej z powodu zwiększenia się braku bezpieczeństwa. Starcia między Tuaregami a wojskiem, do jakich doszło w maju br. w Kidal, spowodowały ucieczkę 18 tys. ludzi. Kolejnych 150 tys. nadal jest uchodźcami od czasu wspomnianego konfliktu zbrojnego. Masowy powrót uciekinierów z 2012 r. na północ kraju dodatkowo zwiększył tam zapotrzebowanie na żywność. W międzyczasie nie odrodziła się jeszcze w pełni aktywność rolnicza i pasterska, podobnie jak przepływ towarów, szczególnie z sąsiedniej Algierii, co skutkuje wzrostem cen przy niewysokich płacach.
Zapotrzebowania Malijczyków nie zaspokaja też pomoc humanitarna. Tym bardziej, że zebrano na świecie zaledwie 24 proc. z 568 mln dolarów niezbędnych do zapewnienia pomocy żywnościowej mieszkańcom tego afrykańskiego kraju.
Żołnierze zaprezentowali sprzęt wojskowy na wielu piknikach.
Omówiono uwolnienie 1,3 tys. więźniów oraz wizytę Władimira Putina na Alasce.
"Żadna partia w Libanie poza strukturami państwa libańskiego nie ma prawa posiadać broni".
Razem. Bo "źródłem narodowych klęsk były waśnie, podziały i partykularyzmy".
15 sierpnia przypada rocznica - w tym roku 105. - zwycięskiej dla Polski Bitwy Warszawskiej 1920 r.
Kardynał Dziwisz podczas uroczystości odpustowych w Gietrzwałdzie.
W niebezpieczeństwie są także przebywający na zalewanych terenach turyści.