Dziś obchodzimy uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej.
Tradycja głosi, że cudowny obraz Matki Bożej Jasnogórskiej został namalowany przez św. Łukasza Ewangelistę na desce stołu z domu Świętej Rodziny w Nazarecie. Wizerunek z Jerozolimy do Konstantynopola miał przewieźć cesarz Konstantyn. Służący w wojsku cesarskim książę ruski Lew zapragnął przenieść obraz na Ruś. Cesarz podarował mu wizerunek i od tego czasu obraz otaczany był na Rusi wielką czcią.
W czasie walk prowadzonych przez Kazimierza Wielkiego i Ludwika Węgierskiego na Rusi obraz ukryto w zamku w Bełzie. W roku 1382 znalazł go tam książę Władysław Opolczyk. Książę zabrał obraz i przywiózł do Częstochowy, gdzie oddał go pod opiekę paulinom na Jasnej Górze.
Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
Pierwsza papieska koronacja obrazu jasnogórskiego miała miejsce w 1717 roku. Gdy w 1909 r. korony zostały skradzione papież św. Pius X ofiarował Jasnej Górze nowe, które nałożono rok później. Najbardziej znana i uroczysta koronacja odbyła się w 1966 r. w ramach obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski. Dokonał jej Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński.
Cudowny obraz jest otaczany przez Polaków niezwykłą czcią. Przed tym obrazem klękali królowie i prezydenci. Wielokrotnie modlił się przed nim także kard. Karol Wojtyła, potem jako ojciec święty Jan Paweł II.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.