Były przywódca ZSRR, a zwłaszcza jego zmarła przed 15 laty żona Raisa, stali się ofiarami syndromu poaborcyjnego.
To się stało 51 lat temu. Raisa Gorbaczowa chorowała na gorączkę reumatyczną, obciążającą serce. Lekarze powiedzieli jej mężowi:
- Wybieraj. Dziecko może się urodzić żywe albo nie, ale ty stracisz żonę. Jej serce może nie wytrzymać porodu.
Gorbaczow zgodził się na aborcję.
- Raisa bardzo cierpiała. Powiedziano nam, że to był chłopiec. Próbowałem ją uspokoić, jak tylko mogłem. Wybraliśmy imię dla dziecka - Siergiej - po moim ojcu - wspominał były przywódca partii komunistycznej w rozmowie z brytyjskim pismem "The Express", wyraźnie poruszony, choć opowiadał o wydarzeniach sprzed 51 lat.
MRiRW: wszystko wskazuje, że szczątki dzika z ASF celowo przeniesiono do zagłębia hodowli trzody.
"Znamy każdą trasę, znamy każdy dom, wiemy, gdzie produkują te śmieci".
Podstawa będzie wprowadzana w życie wraz z nowymi podręcznikami od 1 września 2027 r.
Procentowo najwięcej uczniów chodzi na religię w Rzeszowie, najmniej we Wrocławiu.