Liderzy prorosyjskich separatystów na Ukrainie oskarżyli w środę Kijów, że narusza wrześniowe porozumienie pokojowe z Mińska, podejmując we wtorek decyzję w sprawie niezwłocznego odwołania ustaw o specjalnym statusie Donbasu.
We wspólnym oświadczeniu samozwańcze republiki doniecka i ługańska uznały, że wtorkowa decyzja Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy naruszyła protokół ustalony na rozmowach z 5 września w Mińsku, na podstawie którego zaczął obowiązywać rozejm na wschodzie Ukrainy.
"Unieważnienie specjalnego statusu Donbasu powoduje poważne szkody dla procesu pokojowego z Mińska" - napisano w oświadczeniu. "Doniecka Republika Ludowa (DRL) i Ługańska Republika Ludowa (ŁRL) nie mogą działać na podstawie dokumentu, z którego (prezydent Ukrainy Petro) Poroszenko usunął punkty o kluczowym znaczeniu" - dodano. Separatyści oznajmili, że są gotowi renegocjować mińskie porozumienie.
RBNiO poleciła niezwłoczne odwołanie ustaw o specjalnym statusie Donbasu, które znacząco rozszerzały kompetencje organów samorządowych w tym regionie. Rada zapowiedziała też koniec finansowania terytoriów, które są opanowane przez prorosyjskich separatystów, nie precyzując jednak, jakie kroki zostaną podjęte w tym kierunku.
W niedzielę w odbyły się wybory separatystycznych władz DRL i ŁRL. Władze Ukrainy i Zachód uważają, że łamią one wrześniowe ustalenia pokojowe z Mińska.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.