Warszawska prokuratura prowadzi śledztwo ws. naruszenia ustawy o partiach i niedopełnienia obowiązków i wyrządzenia "wielkiej szkody majątkowej" na 1,9 mln. zł w finansach partii Twój Ruch przez zawarcie umowy na utworzenie systemu ewidencji członków partii.
O wszczęciu tego śledztwa przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście-Północ poinformował PAP we wtorek rzecznik prokuratury okręgowej, Przemysław Nowak.
Postępowanie toczy się w sprawie "niedopełnienia obowiązków przez członków Zarządu Krajowego Twojego Ruchu, którzy w bliżej nieustalonym czasie między 2012, a wrześniem 2014 r., zawierając z firmą Art Graf umowę o utworzeniu elektronicznego systemu +E-partia+ wspomagającego zarządzanie ugrupowaniem, wyrządzili partii wielką szkodę majątkową, wycenioną na ponad 1,9 mln. zł". "Badane też będą okoliczności przeznaczenia partyjnego majątku TR, w tym subwencji z budżetu państwa na cele inne niż charytatywne lub statutowe, co określa ustawa o partiach" - dodał Nowak.
Rzecznik podkreślił, że w postanowieniu o wszczęciu śledztwa prokuratura wskazała, iż w sprawach dotyczących podejrzenia popełnienia przestępstwa urzędniczego lub przestępstwa z ustawy o partiach, nie wystarczy dochodzenie, lecz konieczne jest wszczęcie śledztwa - jeśli zachodzi prawdopodobieństwo, że przestępstwo popełniono.
Zawiadomienie ws. nieprawidłowości w wydawaniu pieniędzy Twojego Ruchu złożył jesienią tego roku Janusz Niedźwiecki, były członek partii Janusza Palikota. W zarządzie krajowym TR zasiadają: Janusz Palikot, Artur Dębski, Łukasz Piłasiewicz, Danuta Wójcik i Anna Kubica. "Skandaliczny brak jakiejkolwiek przejrzystości finansowej pozwalają podejrzewać, że majątek partii Twój Ruch, pochodzący głównie z subwencji budżetowej jest wydawany niezgodnie z prawem" - głosiło to cytowane w mediach zawiadomienie Niedźwieckiego.
Pisał on w nim o kontrowersjach przy tworzeniu programu "E-partia". Według niego, jeden z polityków TR stworzył darmowy system ewidencji członków partii, trzeba go było tylko uzupełnić, ale zarząd partii zlecił zadanie przygotowania programu członkowi rodziny jednej z ważnych osób w ugrupowaniu.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.