Zakończony 10 grudnia w Rzymie synod Kościoła syryjskokatolickiego wystosował apel do przywódców politycznych wielkich mocarstw oraz Iraku. Biskupi tego obrządku wzywają do jak najszybszego uwolnienia Mosulu i równiny Niniwy z rąk dżihadystów z Państwa Islamskiego, aby uchodźcy mogli bezpiecznie powrócić na swe ziemie i żyć tam w pokoju.
Dodajmy, że są to tereny zamieszkiwane od wieków przez rodzime wspólnoty chrześcijańskie różnych wyznań i obrządków, w tym także przez katolików tradycji antiocheńskiej.
W wydanym na zakończenie synodu dokumencie wyrażono też zadowolenie z deklaracji wydanej w zeszłym tygodniu przez uczestników międzynarodowej konferencji o terroryzmie na muzułmańskim uniwersytecie Al-Azhar w Kairze. Opowiedziała się ona za ochroną praw chrześcijan w krajach arabskich i ich współistnieniem z muzułmanami. Biskupi syryjskokatoliccy domagają się jednak, by rządy wspomnianych krajów wyrażone tam zasady wprowadziły w życie swojej polityce względem mniejszości. Również w edukacji winno się zadbać o usunięcie z treści nauczania ataków na wspólnoty niemuzułmańskie.
Ponadto synod Kościoła syryjskokatolickiego opowiedział się za prawem Palestyńczyków do własnego państwa. Powiadomił też o utworzeniu komisji dialogu ekumenicznego z prawosławnymi należącymi do tej samej tradycji antiocheńskiej i poparł propozycję wspólnej dla wszystkich chrześcijan daty Wielkanocy, przypomnianą ostatnio przez patriarchę koptyjskiego.
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.
Legendarny dowódca II Korpusu Polskiego został pochowany wśród swoich żołnierzy.
Zwolennicy przypisywali mu wyłącznie zalety. Przeciwnicy zarzucali zaś zdławienie demokracji.