Co najmniej 150 kobiet, w tym niektóre w ciąży, zostało zabitych przez Państwo Islamskie, gdyż odmówiły poślubienia dżihadystów z tego ugrupowania. Doszło do tego w prowincji Anbar, w północno-zachodnim Iraku.
Zbrodnię tę ujawniło irackie ministerstwo ds. praw człowieka - poinformowała arabska telewizja satelitarna Al-Arabija. Według jej informacji egzekucje odbyły się w Faludży, zaś ciała ofiar pochowano w zbiorowej mogile na peryferiach miasta.
Sprawcą zabójstw miał być dżihadysta Abu Anas al-Libi.
Kanadyjczycy muszą być gotowi na poświęcenia - powiedział w środę premier Mark Carney.
Określany mianem "króla futbolu" przez wielu uważany jest za najlepszego piłkarza w historii.
Wśród ofiar są niemowlęta. To jedna z największych takich tragedii w tym roku.