"Nasi bracia chrześcijanie w Syrii i Iraku mówią nam i naszemu poranionemu Zachodowi, gdzie wiara często już spłowiała i uważana jest niemal za rodzaj wyśmiewanej subkultury, że miłość Boga jest realna”.
„Nasi bracia chrześcijanie w Syrii i Iraku, mimo swej bezbronności, trwają w wyznawaniu wiary w jedynego Boga, który posłał swojego Syna Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela. Mówią oni nam i naszemu poranionemu Zachodowi, gdzie wiara często już spłowiała i uważana jest niemal za rodzaj wyśmiewanej subkultury, że miłość Boga jest realna”. Mówił o tym kard. Leonardo Sandri podczas czuwania modlitewnego w intencji pokoju w Syrii i Iraku, które odbyło się wczoraj w jednej z rzymskich parafii.
Przemawiając podczas nabożeństwa prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich zaznaczył, że często tli się w sercach ludzi współczesnych wątpliwość, czy kiedykolwiek może skończyć się ten ciąg przemocy i krzywd. „Jeszcze gorzej by było, gdyby się okazało, że mimo tysiąca deklaracji woli istnieje ciche porozumienie pewnych sił, aby Bliski Wschód nie mógł być więcej ojczyzną dla chrześcijan – kontynuował kard. Sandri. – Albo że dramat musi trwać, bo ktoś na tym zarabia, poczynając od przemytników broni, poprzez spekulantów surowcami, aż po najgroźniejszych handlarzy ludźmi”. Prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich przypomniał też inne regiony, gdzie dominuje terror, jak Nigeria czy Meksyk. Modlił się także za osoby porwane w Syrii i Iraku, prosząc o nadzieję dla ich bliskich, że powrócą żywi.
W ubiegłym roku całkowita produkcja wodoru w Chinach przekroczyła 36 mln ton.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
W tekstach liurgii mowa o radości z zapowiadanego przyjścia Chrystusa.