Dowódca sił NATO w Europie gen. Philip Breedlove nazwał w niedzielę "kolejnym etapem" kampanii nacisków wypowiedź ambasadora Rosji w Danii, Michaiła Wanina, który zagroził rakietami nuklearnymi, jeśli Kopenhaga przyłączy się do tarczy antyrakietowej NATO.
"Rumunia stała się obiektem wielkiej presji, gdy stała się częścią (systemu tarczy antyrakietowej). Polska jest obiektem nacisków; teraz każdy, kto zechce dołączyć do tego systemu obrony stanie się obiektem dyplomatycznych i politycznych nacisków" - powiedział Breedlove, nie wspominając explicite o Rosji.
Generał odniósł się do zamieszczonego w sobotę w duńskim dzienniku "Jyllands-Posten" tekstu, w którym Wanin napisał, że "nie sądzi, by Dania zdawała sobie w pełni sprawę z konsekwencji związania się z systemem obronnym promowanym przez USA". "Jeśli do tego dojdzie, duńskie okręty wojenne staną się celem rosyjskich pocisków nuklearnych" - dodał Wanin.
Dania planuje dostarczenie wsparcia natowskiej tarczy w postaci fregat wyposażonych w zaawansowane antyrakietowe systemy radarowe.
Na groźby Wanina zareagowały też w niedzielę władze Rumunii; minister obrony Mircea Dusa powiedział, że jego kraj "nie zgadza się z takimi stwierdzeniami" i przypomniał, że "system tarczy antyrakietowej jest systemem obronnym".
W sobotę minister spraw zagranicznych Danii Martin Lidegaard uznał ostrzeżenia Wanina za "retorykę niedopuszczalną", a szefowa komisji spraw zagranicznych duńskiego parlamentu Mette Gjerskow uznała, że wystąpienie Wanina było "groźne", ale przeznaczone również dla odbiorców rosyjskich.
Relacje między Rosją a krajami skandynawskimi są już od dłuższego czasu bardzo napięte, ponieważ rosyjskie samoloty wojskowe zapuszczają się w ostatnich latach nad wody terytorialne tych państw na Bałtyku.
Rosja uważa, że budowa obiektów tarczy antyrakietowej jest naruszeniem układu o likwidacji rakiet małego i średniego zasięgu.
Wcześniej w niedzielę Breedlove, który wziął udział w forum w Brukseli zorganizowanym przez German Marshall Fund, powiedział, że Zachód powinien rozważyć każdą formę pomocy dla Ukrainy, włącznie z dostawami broni.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.