Reklama

Błogosławieństwo męczeństwa

69 zniszczonych kościołów. Trzy miesiące po antychrześcijańskich atakach w Nigrze wciąż „nie znaleziono” winnych.

Reklama

Kościół, którego materialne struktury w ciągu zaledwie kilkunastu godzin zostały obrócone w pył powoli się podnosi. Ze zgliszcz świątyń uratowano to niewiele, co dało się ocalić: nadpalone krucyfiksy, figury Matki Bożej, pocięte obrazy i… mały krzyżyk, który znajdował się na zakrętce flakonu ze świętymi olejami. Ordynariusz stołecznego Niamey nosi go teraz przy sobie, jak najcenniejszą relikwię, która, jak mówi, przypomina mu, że oprawcy mogą zniszczyć wszystko, ale nie naszą wiarę w Chrystusa. Sprzątając zbezczeszczone kościoły wierni wycierali m.in. pozostawione w nich przez islamistów napisy: „Nie ma boga poza Allahem, a Mahomet jest jego prorokiem”. Wcześniej na ulicach zaczepiali ich muzułmanie pytając: „Co wybierasz: «Allah jest wielki», czy «Alleluja»?”, a słysząc ich odpowiedź krzyczeli: „Kafri, kafri”, czyli niewierni. Ze struktur pozostały zgliszcza, Kościół tworzą jednak jego żywe kamienie. A te, w Nigrze tworzą wyjątkowo mocny fundament.

„Płakałem, gdy zobaczyłem ruiny naszych kościołów; potem znów płakałem, gdy nasi ubodzy wierni dobrowolnie się opodatkowali na odbudowę i własnymi rękami podnosili z gruzów, to co się ostało” – mówi protestancki pastor Mussa Issa. Niger obchodzi w tym roku 75. rocznicę ewangelizacji. W lutym kierowanie stołeczną diecezją miał objąć pierwszy w historii nigryjski biskup. Uroczystość została odwołana, a z przeznaczonych na nią środków zakupiono namioty, które stały się teraz kościołami. W wielu miejscach odbyły się modlitwy wynagradzające za sprofanowanie świątyń. W ich trakcie zabrzmiały też słowa przebaczenia pod adresem islamskich oprawców. „Chciałbym, żeby Bóg dotknął ich serc tak samo, jak uczynił to z Pawłem, gdy prześladował chrześcijan. Chciałbym, żeby ci ludzie doświadczyli tej samej mocy Boga” – mówił jeden z uczestników wynagradzającej liturgii.

Za dokonane zniszczenia oraz ataki na chrześcijan jak dotąd nikt nie odpowiedział. Chrześcijanie stanowią w tym kraju zaledwie 1 proc. mieszkańców. Policja i władze powtarzają, że nie ma dowodów iż za falą antychrześcijańskiej agresji stali muzułmanie. Świat, jak mówił papież Franciszek, stara  się usilnie ukryć męczeństwo chrześcijan. Fakty mówią jednak same za siebie. Dzisiaj Kościół jest Kościołem męczenników, którzy cierpią, oddają życie, a my otrzymujemy błogosławieństwo dzięki ich świadectwu.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Środa
rano
3°C Środa
dzień
3°C Środa
wieczór
0°C Czwartek
noc
wiecej »