Odwiert jest na głębokości 905 metrów. W nocy w kopalni przeprowadzono udaną próbę opuszczania kamery na głębokość tysiąca metrów (w szybie), by sprawdzić jak będzie się zachowywała.
Już prawie 2 tygodnie mijają od wstrząsu, w wyniku którego 2 górników uwięzionych jest pod ziemią.
W piątek rano kombajn torujący nowy chodnik dotarł do ok. 3 metrów od przecinki. Jak podaje Wojciech Jaros, rzecznik KHW, po wykonaniu wierceń stwierdzono, że zaciągane jest stamtąd powietrze. Drążenie chodnika jest więc kontynuowane.
Jednak z uwagi na miejsce - ryzyko mniejszej wytrzymałości węgla z uwagi na istniejąca przestrzeń przecinki - pierścienie obudów chodnikowych muszą być zabudowywane co pół metra.
Z czwartku na piątek firma Emitech z Bytomia, działająca w branży telekomunikacji górniczej, przeprowadziła również udaną próbę opuszczenia na głębokość ponad kilometra precyzyjnego urządzenia wizyjnego, zainstalowanego na samonośnym kablu światłowodowym, wzmocnionym włóknem kevlarowym.
Testy przeprowadzono w Ruchu Śląsk kopalni "Wujek". Kamera opuszczona na głębokość 1050 m, zapewniła podgląd i rejestrację obrazu wysokiej jakości w czasie rzeczywistym.
Urządzenie od razu skonfigurowano dla potrzeb tej akcji. Część wizyjną kamery pokryto specjalną powłoką hydrofobową, która minimalizuje skutki zabrudzenia obiektywu. Szerokokątny obiektyw, podświetlony światłem podczerwonym, wyposażono dodatkowo w rejestrator dźwięku.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.