Dobre to były chłopaki. A ja krótko trzymałam. Chyba wyszli na ludzi?
Niewielki domek w małej miejscowości na granicach diecezji. Tu jeszcze warszawsko-praska. Może z kilometr dalej zaczyna się diecezja łomżyńska. Pani Jadwiga Połomska codziennie rano siada na rower i jedzie do pracy na plebanię parafii św. Wojciecha w Wyszkowie. Trzeba zrobić śniadanie dla księży, potem zakupy, przygotować obiad. Jest i czas na chwilę rozmowy, gdy któryś z księży wpadnie do kuchni. Pani Jadzia trochę dla nich jak dobra ciocia. A trochę jak... matka. Przecież o własnych, urodzonych, też by tak dbała. A synowie? Rzadko ich teraz widuje. Oni wciąż w pracy. Wciąż w biegu. Wciąż na służbie. Pierwszy w parafii w Józefowie, drugi w Śródborowie, trzeci w Zielonce. Pani Jadwiga jest mamą trzech synów. Trzech młodych kapłanów. Znajomi czasem żartują, że pani Jadwiga to… małe seminarium prowadzi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.