Matka księży

Dobre to były chłopaki. A ja krótko trzymałam. Chyba wyszli na ludzi?

Niewielki domek w małej miejscowości na granicach diecezji. Tu jeszcze warszawsko-praska. Może z kilometr dalej zaczyna się diecezja łomżyńska. Pani Jadwiga Połomska codziennie rano siada na rower i jedzie do pracy na plebanię parafii św. Wojciecha w Wyszkowie. Trzeba zrobić śniadanie dla księży, potem zakupy, przygotować obiad. Jest i czas na chwilę rozmowy, gdy któryś z księży wpadnie do kuchni. Pani Jadzia trochę dla nich jak dobra ciocia. A trochę jak... matka. Przecież o własnych, urodzonych, też by tak dbała. A synowie? Rzadko ich teraz widuje. Oni wciąż w pracy. Wciąż w biegu. Wciąż na służbie. Pierwszy w parafii w Józefowie, drugi w Śródborowie, trzeci w Zielonce. Pani Jadwiga jest mamą trzech synów. Trzech młodych kapłanów. Znajomi czasem żartują, że pani Jadwiga to… małe seminarium prowadzi.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
18°C Poniedziałek
noc
15°C Poniedziałek
rano
24°C Poniedziałek
dzień
25°C Poniedziałek
wieczór
wiecej »