Pożar wybuchł dziś rano w bazylice St. Donatien w Nantes. Doszczętnie spłonął dach świątyni.
Według straży z pożarem, który został opanowany, walczyło nawet 90 strażaków. Ogień pojawił się na dachu, gdzie akurat trwały roboty renowacyjne. Dwaj robotnicy wyszli bez szwanku.
„Śledztwo będzie musiało ustalić to ponad wszelką wątpliwość, ale wygląda na to, że przyczyną pożaru były roboty prowadzone na dachu” – powiedziała mer Nantes Johanna Rolland. Podkreśliła, że bazylika Saint-Donatien to „ważny symbol” katolickiej społeczności w Nantes.
Bardzo zniszczona została tylna cześć bazyliki, a fragment konstrukcji zawalił się – poinformowano. Strażacy starają się zabezpieczyć cenne obiekty znajdujące się wewnątrz, m.in. organy. Na zdjęciach z miejsca pożaru widać było zwęglony dach, dym i płomienie unoszące się nad budynkiem.
RuptlyTV
France: Blaze engulfs Basilica of St. Donatien in Nantes
Adam Bishop / CC-SA 3.0
Bazylika St. Donatien w Nantes przed pożarem
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.