Przez centrum Madrytu przeszła wielotysięczna procesja.
Kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy jest głęboko zakorzeniony w hiszpańskiej pobożności. Pierwsza kopia obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy przybyła do Hiszpanii w 1867 r. Została umieszczona w kościele w miejscowości Huete, pierwszej fundacji redemptorystów. Pierwszy znany cud to uzdrowienie ze ślepoty chłopca o imieniu Lucas. Dzięki misjom i rekolekcjom obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy szybko trafił nie tylko do parafii, ale także do najbardziej odległych miejscowości. Ikona stała się znana w całym kraju, a kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy wszedł na trwałe do hiszpańskiej pobożności. Jest patronką m. in. wojskowych i cywilnych służb medycznych (1926; 1941), hiszpańskiego fiskusa (Hacienda, 1954) czy też pogotowia ratunkowego (SAMUR, 1994). Kult obrazu jest w Hiszpanii czymś wyjątkowym, ponieważ tradycyjnie w kościołach znajdują się figury, np. Matki Bożej Pilar (Saragossa), Almudeny (Madryt) czy Montserrat.
Centralnym punktem obchodów w Madrycie jest uroczysta procesja w centrum miasta. Biorą w niej udział tłumy wiernych z Madrytu i okolic, a także m. in. strażacy, służba zdrowia oraz członkowie arcybractwa Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Z kolei w Granadzie procesja zatrzymuje się zawsze w katedrze na tzw. “stacji”, czyli krótkiej modlitwie, którą prowadzi zwykle miejscowy biskup.
Specjalnego błogosławieństwa czcicielom Matki Bożej Nieustającej Pomocy i czytelnikom miesięcznika Icona udzielił papież Franciszek. Czasopismo, znane wcześniej pod tytułem Perpetuo Socorro, czyli Nieustająca Pomoc, wychodzi nieprzerwanie od ponad stu lat.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.