Przewodniczący amerykańskiego episkopatu spotkał się 17 marca z prezydentem USA - donosi Radio Watykańskie. Jak czytamy w wydanym przez Biały Dom oświadczeniu, w rozmowie poruszono szereg kwestii, aby zachować wieloletnie partnerstwo w celu rozwiązania najpilniejszych problemów kraju.
Spotkanie było nieplanowane i miało charakter prywatny. Nastąpiło nazajutrz po internetowym orędziu kard. Francisa George’a, w którym ostrzegł on Amerykanów, że ich kraj zmierza od demokracji do despotyzmu. Przewodniczący episkopatu odniósł się w ten sposób do planów Baracka Obamy, który chce pozbawić pracowników służby zdrowia prawa do odmówienia „udziału w aborcji lub innych formach zabijania” ze względów sumienia. Kard. George przypomina, że amerykańskie prawo respektuje „sprzeciw sumienia” w innych przypadkach, na przykład przy wykonywaniu kary śmierci czy w czasie działań wojennych, choć obrona kraju – jak zauważa metropolita Chicago – jest słuszną sprawą. Podkreślił on, że żaden rząd nie może stawiać się między człowiekiem i Bogiem. „Na tym polega Ameryka. To jest wspólnym mianownikiem dla nas jako Amerykanów. Potrzebujemy zatem prawnej ochrony wolności sumienia i religii, w tym wolności dla religijnych ośrodków służby zdrowia, aby mogły być tym, czym są” – powiedział kard. Francis George w nagranym na You Tube orędziu.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.