Kolejny katolicki kościół zdewastowano w Indiach, tym razem w mieście Taherpur w stanie Bengal Zachodni.
W czwartek 9 lipca wczesnym ranem sprawcy otworzyli łomem główne drzwi. Niczego nie ukradli, ale rozbili ołtarz na kawałki, wyrzucili go na podwórze, a tabernakulum przenieśli na inne miejsce.
Według miejscowej policji fakt, że nic nie zginęło, „budzi wątpliwości co do natury tego aktu”. Kościół znajduje się na terenie gęsto zaludnionym, lecz mimo to nikt nie słyszał niczego podejrzanego.
„Obraża to uczucia religijne wyznawców Chrystusa” – uważa przewodniczący Indyjskiej Rady Chrześcijan Sajan George. Potępił on zdecydowanie narastające ataki na mniejszość chrześcijańską w różnych indyjskich stanach. Wskazał też na opieszałość wymiaru sprawiedliwości i bezkarność, co stanowi zachętę do dalszych tego typu ataków.
Cały świat i Stany Zjednoczone są zaangażowane w pokój, pokój, który będzie negocjowany.
„Do ataku przyznała się grupa hakerów powiązana ze zorganizowaną przestępczością internetową.”
O łamanie warunków trwającego rozejmu oskarżają się wzajemnie obie strony.