Kościół w Republice Dominikany zdecydowanie sprzeciwił się projektowi ustawy dotyczącej tzw. zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego.
Projekt pozwala na aborcję u nastolatek bez informowania o tym rodziców i wprowadza do programów nauczania wychowanie seksualne obejmujące naukę erotyzmu i doznawania przyjemności. Lekarze i pielęgniarki nie będą mieli prawa do sprzeciwu sumienia w przypadku polecenia wykonania aborcji bądź asystowania przy niej.
Kościół w Republice Dominikany zdecydowanie sprzeciwił się projektowi ustawy dotyczącej tzw. zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego. W specjalnym oświadczeniu episkopat tego kraju żąda pełnego odrzucenia dokumentu. Biskupi podkreślają, że tego typu rozporządzenie nie może zostać przyjęte bez szerokiej konsultacji społecznej i publicznej debaty. Kościół dąży do tego, by przyjęto prawo mające na celu integralne wychowanie człowieka” – czytamy w dokumencie. Episkopat zwraca też uwagę, że bronić trzeba podstawowych zasad, w tym prawa do życia. A życie „nie może być interpretowane wyłącznie z punktu widzenia przyjemności, ale także, a może nawet przede wszystkim, w perspektywie odpowiedzialności, gdyż nie ma pełnego życia bez odpowiedzialności” – podkreślają biskupi Dominikany.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.