Kroki podjęte na szczycie G20 "są bezprecedensowe, jak bez precedensu jest kryzys, na które mają być odpowiedzią", pisze w swym dzisiejszym wydaniu "L'Osservatore Romano".
Jednocześnie watykański dziennik zwraca uwagę na konieczność wprowadzenia krajów najuboższych do światowego obiegu gospodarczego. Komentator pisma, Giuseppe Fiorentino wymienia decyzje podjęte na londyńskim spotkaniu po czym stwierdza: „Miejmy nadzieję, że wszystkie te posunięcia faktycznie odbiją się na kryzysie, łagodząc jego następstwa i ratując miejsca pracy oraz mieszkania milionów osób. Pozostaje jeszcze do wyjaśnienia, co stanie się z krajami najuboższymi, tymi krajami – przede wszystkim na południu Afryki – o których papież mówił w liście do Gordona Browna w przeddzień szczytu... Na szczególną refleksję, jak przypominał Benedykt XVI, zasługuje fakt, że najbardziej dotknięci kryzysem są ci, którzy zostali wykluczeni z międzynarodowych gremiów, takich jak G 20. To prawda, że w Londynie postanowiono zezwolić Światowemu Funduszowi Walutowemu na sprzedaż swego złota, by przyjść z pomocą krajom najbiedniejszym. Być może nadszedł jednak czas, by zaplanować przyszłość, kiedy mieszkańcy tych krajów nie będą już tylko korzystali z pomocy, ale będą też odgrywali strukturalną rolę w gospodarce globalnej. W gruncie rzeczy – na co zwrócili uwagę niektórzy uważni analitycy – wejście tych krajów w światowy obieg gospodarczy mogłoby nie tylko pomóc przezwyciężyć kryzys, ale również sprawić, aby się on nie powtórzył. Tylko wtedy będzie można faktycznie mówić o nowym ładzie światowym” – twierdzi komentator „L'Osservatore Romano”. ml(KAI) / ju
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.