Prowadzenie dalszej pomocy charytatywnej w Zimbabwe stanęło pod znakiem zapytania - ostrzeżenie Caritas Internationalis przekazuje Radio Watykańskie.
Na główne kościelne projekty realizowane przez lokalną Caritas brakuje już funduszy. Jej dyrektor Cornelius Hamadziripi zwraca uwagę, że tamtejsza ludność cywilna padła niewinnie ofiarą załamania się gospodarki. W kraju szerzą się choroby i głód. Pilnie potrzeba dalszej pomocy, by zapewnić żywność choć na najbliższe półrocze. Caritas rozpoczęła projekt pomocy obliczony na 7 mln dolarów, jednak w związku ze światowym kryzysem zdołano zebrać jedynie połowę tej sumy. Posiadane obecnie zapasy skończą się za dwa miesiące. Z projektu korzysta ponad 160 tys. ludzi. 90 tys. dzieci zapewniany jest posiłek w szkole. jp/ icn
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.