Jest nowoczesny i praktyczny. Pomieści 15 tysięcy osób.
Główną atrakcją był mecz otwarcia GKS Tychy kontra 1.FC Koeln. Wydarzenie to nawiązywało do wydarzeń sprzed 39 lat - do pamiętnego pojedynku, tych samych drużyn, w Pucharze UEFA ’76.
Tyszanie na otwarcie Stadionu Miejskiego Tych czekali z niecierpliwością. Cały program otwarcia był rozplanowany na dwa dni. W pierwszym było przewidziane oficjalne otwarcie z prezydentem miasta, występy różnych artystów oraz mecz piłki nożnej. W niedzielę natomiast jest przygotowany na stadionie Piknik Rodzinny.
Można było spotkać ludzi w różnym wieku, jednakże dominowali zagorzali kibice. Wykrzykiwane przez nich hasła dały się słyszeć już z daleka. Widać było mnóstwo zielono-czarno-czerwonych barw, czyli kolorów herbu drużyny GKS Tychy. Był w nie ubrany prawie każdy niezależnie od wieku.
- Byłam ciekawa, jak wygląda Stadion i to mnie tu przyprowadziło - mówi Sonia Hirsekorn, młoda mieszkanka Tychów. - Stadion bardzo mi się podoba. Myślę, że to dobra inwestycja dla Tychów - ale pod warunkiem, że władze miasta pozwolą korzystać z tego obiektu innym drużynom, np. Tychy Falcons (tyska drużyna futbolowa, 3. miejsce w pierwszej lidze polskiej).
Krzysztof Koźlicki, zagorzały kibic GKS Tychy, miał nadzieję, że jego drużyna wygra mecz otwarcia. - Ale wiem też, że tyska drużyna nie jest najlepsza. - Stadion to bardzo dobry pomysł w tym miejscu. Może dzięki temu moja drużyna przejdzie do pierwszej ligi, bo na razie jest w trzeciej - mówił.
- Przyszłam z synem na mecz i będziemy kibicować GKS-owi - mówi Agata, była pracownica Stadionu. - Jeżeli mam być szczera, to moim zdaniem, nie jest to dobra inwestycja. Były w planach koncerty, ale próba akustyczna wypadła fatalnie, więc wątpię, że cokolwiek z tego wyjdzie. Stadion ma szanse na rozwój, jeżeli władze miasta pozwolą na korzystanie z niego sportowcom z innych dziedzin, np. futbolu amerykańskiego, czy zorganizują galę boksu. Każdy wie, że nasza drużyna piłkarska nie ma najlepszej opinii, więc nie wykorzysta w pełni Stadionu - ocenia.
- Miasto samo zapłaciło za Stadion, nic nie dostało od Unii Europejskiej. Cieszę się, że mogę uczestniczyć w tym wydarzeniu. Miasto powinno się rozwijać i na siebie zarabiać. A to osiągnie dzięki nowemu obiektowi. Trzeba również młodzież ciągnąć do sportu - uważa Kazimierz Roszkowski, mieszkaniec osiedla przy Stadionie.
Przed rozpoczęciem meczu na Stadionie Miejskim Tychy ks. prałat Józef Szklorz pobłogosławił obiekt i modlił się wraz z kibicami, którzy byli już w sektorach. Kiedy woda święcona dotykała po kolei każdej ze stron boiska, kibice klaskali i wiwatowali.
- Stadion staje się architektonicznym symbolem tego regionu - mówi Andrzej Dziuba, prezydent miasta Tychy. – Nie tylko wizytówką miasta. Okres ten - od 1970 roku, kiedy powstał pierwotny obiekt, do dziś - nazywamy znaczącym rozwojem sportu w Tychach. Przeżyliśmy na nim wiele zaskakujących chwil i wierzę, że na nowym, wielofunkcyjnym obiekcie doświadczymy jeszcze więcej emocji.
Mimo że mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla drużyny z Niemiec, jeszcze długo w Tychach słychać było radosne okrzyki wiernych kibiców.
O stadionie czytaj też tutaj.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.