Niedawne zamachy w Irlandii Północnej przynoszą wstyd Irlandczykom i sprzeniewierzają się pamięci o patriotach tego kraju - powiedział kard. Seán Brady w czasie uroczystości upamiętniających Powstanie Wielkanocne w Dublinie w 1916 r.
Zginęło w nim 500 osób, a jego przywódcy zostali straceni. Dramat Irlandczyków głęboko jednak poruszył międzynarodową opinię publiczną i przyczynił się do odzyskania niepodległości. Zdaniem prymasa Irlandii radykalne skrzydło IRA, podające się za duchowych spadkobierców powstańców, hańbi szlachetny ideał powstania. Kard. Brady zaapelował do młodych, aby nie przyłączali się do ekstremistycznych nurtów IRA, bo o to samo prosiliby ich dzisiaj powstańcy z 1916 r.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.