Klerycy, którzy za kilkanaście dni przyjmą święcenia diakonatu, zwiedzili w dniach 6-7 maja były obóz koncentracyjny Auschwitz. Alumni wysłuchali także wykładów i uczestniczyli w Drodze Krzyżowej na terenie Birkenau.
Taki nietypowy przebieg miały dni skupienia alumnów piątego roku Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Pomysłodawcą dni skupienia w byłym obozie koncentracyjnym był biskup tarnowski Wiktor Skworc. „Ks. biskup pragnął, aby przyszli kapłani poznali nie tylko historię, ale zastanowili się nad tym, kim jest człowiek, gdzie jest granica ludzkiej wolności? To była także okazja do refleksji nad godnością człowieka, oraz przebaczeniem i pojednaniem” – mówi ks. Jacek Nowak rektor tarnowskiego seminarium. Są jeszcze inne motywy dwudniowej pielgrzymki alumnów do Oświęcimia. Patronem seminarium jest bł. ks. Roman Sitko – rektor, który w 1942 poniósł śmierć męczeńską w Auschwitz. W tym roku przypada 10. rocznica wyniesienia go na ołtarze. Wizyta miała także związek z historycznym wydarzeniem. Pierwszy transport więźniów do obozu koncentracyjnego był właśnie z Tarnowa 14 VI 1940 r. Dla niektórych alumnów była to pierwsza wizyta na terenie obozu. „Pobyt w tych miejscach i wykłady pomogą mi w szukaniu odpowiedzi o przyczynę zła, gdzie był wówczas Bóg, jaki jest sens cierpienia. Takie pytania często zadają nam ludzie” - mówi kleryk Paweł Nowak. Wykłady pt.: „U progu Auschwitz” w Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu prowadził ks. dr Manfred Deselaers - niemiecki duchowny i teolog, który od dwudziestu lat przebywa w Polsce starając się krzewić idee pojednania wśród narodów Europy. Zajmuje się tzw. teologią po Auschwitz. Dotyczy ona dialogu pomiędzy żydowskimi i chrześcijańskimi teologami odnoszącego się do zagadnienia milczenia Boga wobec Holokaustu. Za rok kolejna grupa kleryków największego seminarium w Polsce pojedzie do Oświęcimia i będzie zwiedzając Auschwitz szukała odpowiedzi na trudne pytania.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.