Płonie fabryka zajmująca się przetwórstwem tworzyw sztucznych. Dym może być toksyczny.
Z ogniem walczy 28 jednostek straży pożarnej. Hala produkcyjna się zawaliła - podaje serwis TVP Info - ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Nad miastem jednak unosi się ogromna chmura dymu. Strażacy radzą zamykać okna i nie wychodzić z domów.
Hala, która się zapaliła około 9.00, ma powierzchnię około 6 tys. metrów kwadratowych. Wszyscy pracownicy zostali wyprowadzeni na zewnątrz.
Grzegorz Michałowski /PAP Grzegorz Michałowski /PAP Grzegorz Michałowski /PAP
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tak wynika z sondażu SW Research wykonanego na zlecenie "Wprost".
Przedstawienia odbywały się kilka razy w tygodniu, w późnych godzinach wieczornych.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.