Wspólnie budujemy Hospicjum w Tychach. W imię tego hasła ponad 30 osób zebrało się i postanowiło zagrać w charytatywnym przedstawieniu na rzecz budowy nowego Domu Hospicyjnego.
Andrzej Dziuba - prezydent miasta, prof. Marek Szczepański - socjolog, Małgorzata Handzlik – poseł do Parlamentu Europejskiego i Rafał Kryla TITO oraz inni znani mieszkańcy Tychów i osoby związane z tym miastem postanowiły wspomóc budowę hospicjum. Od miesiąca trwają przygotowania do spektaklu. Premiera „Kopciuszka i krasnoludków” już 20 maja o godz. 19.00 w Teatrze Małym.
Swoje role szlifują Królowa Ewa Stachura-Pordzik oraz król Zbigniew Gieleciak; Fot. Artur Jastrzębski
Pomysłodawczynią przedstawienia jest Małgorzata Handzlik, produkcją i realizacją zajmują się Urząd Miasta Tychy oraz Społeczne Stowarzyszenie Hospicjum im. Św. Kaliksta I w Tychach.
Stowarzyszenie Hospicjum im. Św. Kaliksta I istnieje od listopada 1993 roku. Powstało, by służyć pomocą wobec stale rosnącego zapotrzebowania na fachowe leczenie i opiekę paliatywną mieszkańców Tychów. Ideą opieki hospicyjnej jest pomoc pacjentom terminalnie chorym w ich domach. Nie zawsze jednak jest to możliwe.
- Zauważyliśmy, że coraz częściej rodziny nie radzą sobie w tak trudnych sytuacjach. Niektórzy chorzy są samotni, dlatego nie sposób zajmować się nimi w ich domach. To między innymi dla takich osób ma powstać dom hospicyjny w Tychach - tłumaczy Wiesława Sieczka, prezes Społecznego Stowarzyszenia Hospicjum im. św. Kaliksta I.
Stowarzyszenie wyszło z inicjatywą, by ten dom był również wotum za pontyfikat Jana Pawła II. - Jednak by mógł powstać, potrzeba ludzi, serca i zaangażowania - podkreśla pani prezes.
Jak widać na przykładzie powstającego właśnie przedstawienia, ludzi i dobrej woli nie brakuje, a dzięki nim również potrzebne fundusze powinny się znaleźć. Próby trwają. Również Wiesława Sieczka czynnie w nich uczestniczy. Wcieliła się w rolę Eleonory Mercedes de La Torre. - Bardzo się cieszę, że udało się zebrać taką grupę ludzi, którzy na co dzień zajmują odpowiedzialne stanowiska, ale mają również dystans do siebie i jeszcze odrobinę czasu - mówi.
Bilet na tyskie przedstawienie kosztuje 50 zł. Jednak nie tylko pieniądze ze sprzedaży wejściówek zasilą konto tyskiego hospicjum. Każdy aktor musiał za swój udział w przedstawieniu zapłacić i w ten sposób dołożył wartą 500 zł cegiełkę pod budowę Domu Hospicyjnego.
Wszystkie bilety na środowa premierę zostały już wyprzedane, ale w związku z bardzo dużym zainteresowaniem widzów przedstawienie będzie powtórzone.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.