Władze Wietnamu przejęły i zniszczyły kolejny klasztor. Rzecznik leżącej na południu kraju diecezji Long Xuyen potwierdził, że dwupiętrowy budynek Braci Świętej Rodziny z Banam został 4 czerwca zrujnowany.
Ołtarz i figury świętych z kościoła wywieziono na wysypisko śmieci. Wybudowany w 1971 r. klasztor był w dobrym stanie. Władze kościelne nie zostały uprzedzone. Nie poinformowano nawet, pod jakim pretekstem zajęto teren. Zgromadzenie Braci Świętej Rodziny z Banam powstało w 1931 r. w Kambodży, skąd w 1970 r. przeniosło się do Wietnamu. Czternaście lat później aresztowano tam wszystkich jego członków, oskarżając ich o działalność kontrrewolucyjną. Księży przez lata przetrzymywano w więzieniu, bez żadnego procesu. Protesty i petycje o zwrot majątku pozostały bez odpowiedzi. Kolejna samowola wietnamskich władz potwierdza twardy kurs wobec Kościoła katolickiego. W grudniu w diecezji Vinh Long zburzono sierociniec prowadzony przez siostry św. Pawła z Chartres. Podobne szykany dotknęły redemptorystów, którym nakazano opuszczenie Hanoi. Wietnamskie władze uporczywie odmawiają zwrotu zagarniętej własności Kościoła. Komuniści zastraszają ludność i grożą poważnymi konsekwencjami w przypadku ewentualnych protestów. 21 maja Nguyen Thanh Xuan, wiceprzewodniczący urzędu ds. wyznań, powiedział, że rząd nie zamierza oddawać znacjonalizowanej własności należącej do Kościoła katolickiego czy innych wspólnot religijnych. Dla władz kościelnych zburzenie kolejnego klasztoru to poważny przypadek łamania wolności religijnej w Wietnamie.
Kreml przeinacza też warunki przyszłego porozumienia o rozejmie, by opóźnić negocjacje.
W dwóch śląskich województwach rok 2025 został ogłoszony Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
W regionie od lat wzrasta przemoc, za którą stoją terroryści z ISGS i Al-Kaidy.
Przyczynił się do upowszechnienia w Kościele uroczystości Bożego Ciała.
Dzień wcześniej jego pracę sparaliżował pożar podstacji elektrycznej.
To naruszenie rozejmu - deklaruje Izrael. Sam nie do końca jego warunki wypełniający.