Turcja oskarżyła w piątek BBC o "wspieranie terroryzmu". Zarzut dotyczy reportażu, który ukazał się na stronie internetowej brytyjskiego nadawcy, z obozu szkoleniowego dla bojowniczek Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) walczących z dżihadystami w Iraku.
Tureckie MSZ w oświadczeniu oceniło, że materiał BBC zawiera propagandę na rzecz PKK. "Taki reportaż na temat organizacji uważanej za organizację terrorystyczną przez wiele krajów, przede wszystkim unijnych, jest otwartym wspieraniem terroryzmu" - głosi oświadczenie tureckiej dyplomacji.
Tematem opublikowanego w czwartek fotoreportażu jest wizyta w kobiecym obozie szkoleniowym PKK w górach Kandil w północnym Iraku, gdzie Kurdyjki i kobiety z prześladowanej przez islamistów mniejszości religijnej jazydów szkolą się do walki z Państwem Islamskim (IS).
Jak oceniła Ankara, "przedstawianie nielegalnej organizacji jako niewinnego ruchu zwalczającego inną terrorystyczna organizację (...) jest nie do przyjęcia". Według Turcji publikacje takie są sprzeczne z rezolucjami ONZ i Rady Europy.
BBC odrzuca zarzuty tureckich władz. Brytyjski nadawca podkreślił, że reportaż daje "wyjątkowy wgląd" w motywacje kierujące bojowniczkami. Ponadto w komentarzu do materiału wyraźnie napisano, że PKK jest uważana za organizację terrorystyczną przez tureckie władze, z którymi walczy od trzech dekad, a także niektóre państwa zachodnie. BBC odnotowała zarazem, że PKK jest "obecnie głównym graczem w walce z dżihadystycznym Państwem Islamskim".
Rzecznik BBC powiedział agencji AFP, że nadawca "w sposób bezstronny przekazuje informacje o znaczeniu globalnym, a wspomniany reportaż jest jednym z wielu dotyczących Turcji", w tym na temat zamachów przeprowadzonych przez PKK.
W lipcu, po zamachu w Suruc przy granicy syryjskiej, w którym zginęło ponad 30 ludzi - prokurdyjskich działaczy - Turcja rozpoczęła ofensywę przeciwko Państwu Islamskiemu w północnej Syrii i PKK. Działania koncentrują się głównie na kurdyjskich rebeliantach. PKK po ataku w Suruc przyznała się do zabicia dwóch tureckich policjantów, oskarżanych o wspieranie IS. Na ofensywę Ankary odpowiada wieloma atakami na turecką policję i armię w południowo-wschodniej Turcji.
Według agencji Anatolia ofensywa przeciwko kurdyjskim bojownikom w Iraku i Turcji spowodowała ponad 770 ofiar w szeregach PKK. W przypisywanych PKK atakach zginęło także ponad 50 członków tureckich sił.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"