W tym duchu oczekują papieża na Czarnym Lądzie.
Będziemy witać Papieża jako posłańca pokoju dla naszej ziemi, tak bardzo doświadczonej przemocą i cierpieniem. W tym duchu zapowiedzianą oficjalnie pierwszą papieską pielgrzymkę do Afryki komentuje arcybiskup stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej Dieudonné Nzapalainga.
W czasie sześciodniowej podróży Franciszek odwiedzi trzy kraje. Kenia naznaczona jest islamskim fundamentalizmem, w Republice Środkowoafrykańskiej wciąż trwa wojna domowa, a Uganda wspomina swych męczenników, którzy przed ponad stu laty stali się zasiewem wiary Kościoła Czarnej Afryki.
„Ojciec Święty, jako pasterz przyjeżdża odwiedzić ubogich, przybywa, by zachęcić nas do dialogu i pojednania. Jego wizyta odbędzie się tuż przed rozpoczęciem Jubileuszu Miłosierdzia, co dla nas jest zapowiedzią nowego świtu nadziei, której oczekujemy dla naszego kraju. Liczymy, że Papież pomoże nam przezwyciężyć istniejące podziały i pokonać nienawiść, tak byśmy wyciągnęli do siebie dłoń w geście pojednania. Jego wizyta w tym regionie przypomina, że religia ma pomóc człowiekowi spotkać Boga i brata, a nie dzielić, czy być przyczyną zniszczenia. Myślę, że jest to ważne przesłanie dla zranionej Afryki, która wspólnie musi podążać drogą dialogu i pojednania” – powiedział abp Nzapalainga.
Ojciec Święty odwiedzi Afrykę w dniach od 25 do 30 listopada.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.