Rządowy pakiet ustaw antykryzysowych jeszcze podczas tego posiedzenia Sejmu może być głosowany. Przedtem jednak komisje finansów publicznych oraz polityki społecznej i rodziny muszą zaopiniować poprawki zgłoszone dziś przez posłów w drugim czytaniu projektów.
Pakiet antykryzysowy to propozycje zmian w prawie pracy i ustawie o podatku dochodowym, opracowane przez rząd na podstawie ustaleń pomiędzy związkami zawodowymi i pracodawcami. Projekt ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i pracodawców przewiduje m.in. zmiany w prawie pracy. Nowelizacja ustawy o PIT ma m.in. zwolnić z podatku świadczenia dla pracowników wypłacane ze środków związków zawodowych oraz funduszu świadczeń socjalnych.
Planowane zmiany obejmują regulacje dotyczące zasad elastycznego czasu pracy, umów na czas określony, pomocy finansowej dla firm które popadły w kłopoty finansowe, dofinansowanie funduszu szkoleniowego w przedsiębiorstwach. Pakiet ma obowiązywać przez dwa lata. Może z niego skorzystać 250 tys. pracowników - ocenia rząd.
Wszystkie kluby i koła parlamentarne podczas wtorkowej debaty - pomimo zgłaszanych przez opozycję uwag - popierały rozwiązania pakietu. Marek Wikiński (Lewica) przypomniał jednak, że zmiany nie uwzględniają wszystkich uwag partnerów społecznych z Komisji Trójstronnej. W imieniu klubu zgłosił poprawki proponowane przez związki zawodowe i przygotowane przez OPZZ.
Dotyczą one m.in. zagwarantowania, by pracodawca nie mógł przeciągać umów na czas określony w nieskończoność i by z możliwości uelastycznienia czasu pracy mogli korzystać tylko ci przedsiębiorcy, których rzeczywiście dotknął kryzys.
Zmiany proponowane przez związki precyzują też zasady naliczania niektórych zasiłków, np. chorobowego, rehabilitacyjnego czy macierzyńskiego. Jeśli pozostawi się zapisy proponowane przez rząd, świadczenia te byłyby niższe dla tych, którzy poszliby na postojowe - przekonują związkowcy.
Omawiane we wtorek projekty pozwalają na udzielenie pomocy publicznej przedsiębiorstwom, które ucierpiały w wyniku kryzysu, a z zapisów uelastyczniających czas pracy będzie mogła skorzystać każda firma - podkreślała sprawozdawca projektu Izabela Katarzyna Mrzygłocka.
"Pojawiła się opinia, że przedsiębiorcy mogą nadużywać zapisów o uelastycznieniu czasu pracy nawet, gdy sytuacja firmy nie będzie tego wymagała, jednak wszelkie zmiany warunków zatrudnienia będą musiały zyskać akceptację przedstawicieli pracowników" - tłumaczyła.
Zapisy pakietu antykryzysowego o 12-miesięcznym okresie rozliczeniowym przewidują, że przez pewien czas, gdy firma będzie miała mniej zamówień, pracownik będzie pracował np. tylko 6 godzin dziennie. Potem to odrobi, pracując np. po 10 godzin dziennie.
Wiceminister pracy i polityki społecznej Agnieszka Chłoń-Domińczak mówiła, że decyzja pracowników o uelastycznieniu czasu pracy potrzebna jest też do ograniczenia czasu pracy na pół roku. "Ten okres nie będzie wliczany do czasu pracy potrzebnego do uzyskania emerytur pomostowych. Trzeba będzie o te kilka miesięcy dłużej przepracować, ale to też jest decyzja pracowników" - podkreślała.
Zgodnie z projektem, aby firma mogła skorzystać z pomocy publicznej, spadek przychodów musi osiągnąć 25 proc. w ciągu trzech miesięcy. Przedsiębiorca który skorzystał z pomocy publicznej po 1 lutego 2009 r., będzie objęty ustawą dopiero po 12 miesiącach.
Zapisy dotyczące pomocy publicznej dla firm muszą uzyskać akceptację Komisji Europejskiej. Chłoń-Domińczak poinformowała, że rząd już stara się o taką notyfikację, by jak najszybciej pomoc mogła trafić do firm. Według niej procedura w KE może potrwać tylko miesiąc.
Według wiceministra finansów Macieja Grabowskiego, zmiany proponowane przez rząd zawierają większość ustaleń uzgodnionych między partnerami społecznymi w Komisji Trójstronnej. Według niego do zrealizowania pozostają jedynie punkty dotyczące podwyższenia płacy minimalnej do wysokości połowy przeciętnego wynagrodzenia(obecnie rząd proponuje 40 proc. - PAP) i ustawy kominowej ograniczającej zarobki w przedsiębiorstwach państwowych. Projekt dotyczący tych zmian powinien być gotowy pod koniec roku.
Jeśli komisje, które spotykają się w środę w południe, zdążą przygotować sprawozdanie o zgłoszonych poprawkach, Sejm mógłby głosować pakiet jeszcze podczas obecnego posiedzenia, trwającego do czwartku. (PAP)
ago/ luo/ je/ jra/
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.