Zakończenie obchodów Roku św. Pawła objęło swoim programem nie tylko Jerozolimę, lecz również Galileę, gdzie żyje największa społeczność chrześcijańska w Ziemi Świętej. Śladami Apostoła Narodów pielgrzymował 30 czerwca kard. Walter Kasper.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan udał się do Cezarei Nadmorskiej, gdzie Apostoł Narodów był więziony i skąd rozpoczął swoją ostatnią podróż misyjną zakończoną męczeńską śmiercią w Rzymie. W ruinach miasta herodiańsko-rzymskiego delegat Ojca Świętego przewodniczył Eucharystii z udziałem nuncjusza apostolskiego, patriarchy Twala i biskupów Ziemi Świętej oraz grupy kapłanów różnych obrządków, rozpoczynających rekolekcje.
Ostatnim punktem programu była pielgrzymka do Akko i nabożeństwo słowa. Przy zachodniej bramie Starego Miasta watykańskiego dostojnika przywitali przedstawiciele wspólnot chrześcijańskich z Galilei oraz władze miasta. Procesja z ikoną św. Pawła przeszła ulicami miasta i zatrzymała się w trzech kościołach: maronickim, melchickim oraz rzymskokatolickim. Liturgia Słowa zakończyła się przy franciszkańskim sanktuarium św. Jana, na murach obronnych twierdzy krzyżowców.
W homilii kard. Kasper nawiązał do końcowego etapu działalności misyjnej św. Pawła oraz jego uwięzienia. Śledząc opis św. Łukasza w Dziejach Apostolskich (rozdz. 21-26), możemy wyznaczyć historyczne etapy tego ostatniego pobytu Pawła w Palestynie. Są nimi kolejno: portowe miasto Akko, zwane wówczas Ptolemaidą, Cezarea Nadmorska i Jerozolima, skąd Apostoł Narodów już jako więzień wraca do Cezarei, zatrzymując się na nocleg w twierdzy Antipatris.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.
Baza lotnicza była kilkukrotnie atakowana przez ukraińskie drony.