Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Adam Nawałka zapewnił, że ma plan na niedzielny mecz z Irlandią w Warszawie w eliminacjach Euro 2016. Biało-czerwonym do awansu wystarczy remis 0:0 lub 1:1, ale trener zapowiedział, że drużyna zagra o pełną pulę.
"Przeprowadziliśmy już zajęcia teoretyczne, analizę gry rywali. Mamy bardzo dobre rozeznanie mocniejszych i słabszych stron Irlandczyków. Dla nas jednak najważniejsze jest to, co my mamy do zrobienia na boisku. Na tym przede wszystkim się skupiamy. Grupa D jest bardzo wyrównana, jedna z najtrudniejszych w eliminacjach. Do każdego meczu podchodzimy bardzo starannie - nie tylko z Niemcami, Szkocją czy Irlandią, ale tak było także z Gruzją. Będziemy w niedzielę grać o pełną pulę. Mamy konkretny plan przygotowany na to spotkanie" - podkreślił selekcjoner.
W niedzielę biało-czerwoni wystąpią osłabieni. Z powodu kontuzji zabraknie Arkadiusza Milika, Macieja Rybusa i Tomasza Jodłowca.
"Kontuzje jednych są szansą dla innych, dlatego przechodzimy do porządku dziennego nad tymi urazami. Skład będzie ustalony po dzisiejszym treningu" - zapowiedział Nawałka.
Jedną kolejkę przed zakończeniem rywalizacji w grupie biało-czerwoni zajmują drugie miejsce z dorobkiem 18 punktów. Tyle samo zgromadziła trzecia w tabeli Irlandia - oba zespoły ustępują o punkt Niemcom. Drużynie Nawałki, która w najgorszym razie ma już zapewniony udział w barażach, bezpośredni awans zapewni w niedzielę remis 0:0 lub 1:1. Porażka lub remis 2:2 i wyższy da przepustkę na turniej do Francji Irlandczykom.
Początek niedzielnego meczu na Stadionie Narodowym o godz. 20.45.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.