Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił, że jego partia chce stworzyć po wyborach w Sejmie większość parlamentarną i rząd szanujące opozycję i dobrze współpracujące z prezydentem. Czyli nie wojna, a praca - dodał.
"Proponujemy Polsce po 25 października rząd, który będzie miał mocne, jednolite poparcie w parlamencie, rząd, który będzie dobrze współpracował z prezydentem. Proponujemy większość parlamentarną, która będzie szanowała opozycję. Czyli nie wojna, a praca. Praca nad tym, żeby Polska mogła się szybko rozwijać" - powiedział Kaczyński podczas wizyty w Koninie (Wielkopolskie).
Kaczyński przekonywał, że plany powyborcze PiS są skoordynowane i tworzą całość, która odnosi się zarówno do sfery naprawy państwa, jak i życia społecznego, podniesienia poziomu sprawiedliwości oraz budowy poczucia tożsamości społecznej.
"Musimy być mocną wspólnotą, tylko mocne wspólnoty odnoszą sukcesy. Chcemy odnieść sukces; musimy go odnieść jako wspólnota, której spoiwem jest solidarność, a podstawą solidarności jest sprawiedliwość" - dodał prezes PiS.
Podkreślił, że sprawy, które po objęciu rządów PiS chce realizować jako pierwsze, "są związane bezpośrednio ze sprawiedliwością". Wśród nich wymienił 500 zł na drugie i kolejne dziecko, obniżenie wieku emerytalnego, podniesienie kwoty wolnej od podatku.
"To jest przekazanie w ciągu jednego roku społeczeństwu dodatkowo około 40 miliardów złotych, szczególnie do kieszeni Polaków, którym jest dzisiaj gorzej" - powiedział.
Kaczyński dodał, że plany PiS zmierzają również do podniesienia płac, które - jak ocenił - "są poniżej PKB".
Prezes PiS zaznaczył, że jego partia zamierza również doprowadzić do obowiązywania zasady "realnej równości wobec prawa".
"Prawo jest jedno i musi być w taki sam sposób stosowane. Ta zasada jest często w Polsce - na przykład przez niektóre środki masowego przekazu - wręcz wprost odrzucana. Przypomnijmy sobie choćby sprawę pana Polańskiego. Wprost mówiło się, że ponieważ jest wybitnym reżyserem o światowej sławie, to nie powinien odpowiadać za swoje czyny. My ten sposób myślenia całkowicie odrzucamy" - powiedział.
Kaczyński zaznaczył też, że "dobra polityka to są ludzie".
"Jeżeli dzisiaj polityka jest tak fatalna, to kwestia jakości ludzi. Sprawa +Sowy i przyjaciół+, tego wszystkiego, co mogliśmy usłyszeć i przeczytać jest tutaj dobrą ilustracją pokazującą, jaka jest jakość ludzi, którzy rządzą dzisiaj Polską. Pewne sprawy związane z występami byłego prezydenta też pokazują tę jakość, kto był traktowany jak swego rodzaju wzorzec i jakie jest jego otoczenie, jak wygląda naprawdę poziom moralny i intelektualny obecnej elity" - powiedział.
Kaczyński zapewnił, że kandydaci PiS do Sejmu, także ci z okręgu konińskiego, to "bardzo dobra grupa"; ludzie, którzy swoim zaangażowaniem politycznym udowodnili że są uczciwi i oddani sprawie.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.