Reklama

In vitro według Gowina

- Projekt ustawy bioetycznej autorstwa Jarosława Gowina (PO), regulujący kwestię zapłodnienia in vitro, ma zostać złożony w Sejmie jeszcze przed wakacjami parlamentarnymi, które rozpoczną się 18 lipca - dowiedziała się w poniedziałek PAP ze źródeł w klubie PO.

Reklama

Nie wykluczył tego także Gowin, który powiedział PAP, że chciałby, aby jego projekt trafił do Sejmu jeszcze w lipcu. Zaznaczył jednak, że nie podjął ostatecznej decyzji w tej sprawie. "Czekam jeszcze na projekt pani poseł Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (PO)" - dodał.

"Znając determinację pana Gowina, jeśli chodzi o pracę nad tym projektem, ilość czasu, który poświęcił pracując z zespołem, na pewno musi skończyć się tylko jednym, że złoży ten projekt w Sejmie. Natomiast drugi, konkurencyjny, zdecydowanie odmienny projekt będzie złożony przez panią poseł Kidawę-Błońską. Współpracuję z panią poseł bardzo mocno" - podkreśliła w rozmowie z PAP minister zdrowia Ewa Kopacz.

"To posłowie zdecydują, który z projektów będzie bliższy ich przekonaniom" - dodała.

Projekt Gowina wprowadza prawną ochronę embrionów ludzkich, zakaz handlu i nieodpłatnego przekazywania innym osobom zarodków i gamet, zapłodnienia in vitro mają być dostępne wyłącznie dla małżeństw, a w szczególnych przypadkach także dla samotnych kobiet. Gowin proponuje, by istniała możliwość utworzenia tylko dwóch zarodków, które muszą być implantowane matce; wyklucza pobieranie komórek rozrodczych od osób trzecich. Sąd może zgodzić się na implantację embrionu ludzkiego innej kobiecie w przypadku: śmierci matki genetycznej, wycofania zgody na implantację, upływu dwóch lat od daty utworzenia embrionu ludzkiego.

Do in vitro nie będą kwalifikowane kobiety, które ukończyły 40. rok życia. W szczególnie uzasadnionych wypadkach od warunku tego będzie można odstąpić, jeżeli kobieta nie ukończyła 45. roku życia i nie sprzeciwia się to dobru dziecka.

Z kolei w projekcie Kidawy-Błońskiej dopuszczono tworzenie zarodków nadliczbowych, ich mrożenie i selekcję przed implantacją do organizmu kobiety. In vitro ma być dostępne także dla par żyjących w konkubinacie.

Krótko po objęciu urzędu, w listopadzie 2007 r. minister Kopacz powiedziała, że jest zwolenniczką finansowania in vitro z budżetu. W grudniu premier Donald Tusk powołał zespół pod kierownictwem Gowina, który zająć się miał opracowaniem regulacji dot. in vitro oraz przygotowaniem do ratyfikacji Konwencji Bioetycznej. Zespół zakończył prace w listopadzie, premier zapowiedział wtedy, że in vitro będzie w Polsce legalne i częściowo refundowane. PO nie zgłosiła jednak w Sejmie projektu Gowina. W klubie pojawiły się różnice zdań.

Do Sejmu trafiły projekty całkowicie zakazujące zapłodnienia in vitro: obywatelski komitetu "Contra In vitro" oraz poselski Bolesława Piechy (PiS). Projekt przewidujący refundację in vitro złożyła b. posłanka, obecnie eurodeputowana Joanna Senyszyn (Lewica).

Wprowadzenie nadzoru nad placówkami przeprowadzającymi zabiegi in vitro, dostosowanie prawa w tej dziedzinie do wymogów unijnych dyrektyw i Konwencji Bioetycznej, przy zachowaniu dostępności do tej metody - to główne założenia społecznego projektu ws. zapłodnienia in vitro, który ma zostać złożony w Sejmie w najbliższych tygodniach.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
-1°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
2°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
wiecej »

Reklama