Brytyjski pięściarz Tyson Fury, który pod koniec listopada w Duesseldorfie pokonał jednogłośnie na punkty Ukraińca Władimira Kliczkę w walce o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej, został przez federację IBF pozbawiony tytułu. Pozostaną mu pasy WBA i WBO.
Oficjalnie powodem jest odmowa walki z Ukraińcem Wiaczesławem Głazkowem, pretendentem wyznaczonym przez IBF. Fury zamiast pojedynku z Ukraińcem, zdecydował się na rewanż z Kliczką.
Jednak według nieoficjalnych informacji, powodem, jak informują brytyjskie media, jest "przestępstwo z nienawiści", o jakie może zostać oskarżony Fury, który w jednym z wywiadów opublikowanych jeszcze przed walką z Kliczką bardzo krytycznie wypowiadał się na temat homoseksualizmu.
Fury jest związany z ortodoksyjnymi środowiskami katolickimi. Jego zdaniem "zanim diabeł przyjdzie do naszych domów, homoseksualizm stanie się legalny w wielu krajach".
O odebraniu Fury'emu tytułu poinformował BBC we wtorek wieczorem Lindsey Tucker, członek władz federacji IBF.
Przed walką z Kliczką Fury krytycznie wypowiadał się także na temat aborcji, przyznał, że doping powinien być w sporcie zalegalizowany, gdyż tylko wtedy "będzie on sprawiedliwy".
Wypowiedzi boksera spotkały się z Anglii z powszechną krytyka. Ponad 100 tysięcy osób podpisało petycję wzywającą BBC do wykreślenia go z listy sportowych osobowości roku.
28 listopada Fury pokonał jednogłośnie na punkty (115:112, 115:112, 116:111) Kliczkę w walce o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej federacji WBA, WBO i IBF. Kliczko stracił tytuł po 12 latach.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"