Ponad 150 tys. funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa oraz ochotników z organizacji religijnych będzie strzegło kościołów i miejsc publicznych podczas obchodów świąt Bożego Narodzenia i zabaw sylwestrowych - poinformował w sobotę dowódca sił zbrojnych Indonezji.
"Wzywamy wszystkie społeczności, w tym islamskie i hinduistyczne organizacje młodzieżowe, do zaangażowania się w pilnowanie porządku w pobliżu kościołów w okresie świątecznym" - powiedział Gatot Nurmantayo w siedzibie głównej indonezyjskiej armii w Dżakarcie.
Indonezja, kraj z najliczniejszą na świecie społecznością muzułmańską, zwiększył środki bezpieczeństwa już po listopadowych zamachach terrorystycznych w Paryżu, do których przyznała się dżihadystyczna organizacja Państwo Islamskie (IS) i w których zginęło 130 osób.
Przed kilkoma dniami szef indonezyjskiej policji Badrodin Haiti zapowiedział, że między 24 grudnia a 2 stycznia policja w Indonezji będzie postawiona w stan najwyższej gotowości. Wojsko i policja będą strzegły bezpieczeństwa na lotniskach, dworcach kolejowych, w domach modlitwy i podczas publicznych uroczystości.
Rząd w Dżakarcie ostrzegał już wcześniej, że obywatele Indonezji w szeregach IS w Syrii i Iraku mogą usiłować powrócić do kraju i dokonywać w nim zamachów, mimo że służby bezpieczeństwa oceniają, że na razie nie ma wiarygodnego, konkretnego zagrożenia w najbliższej przyszłości.
Ponad 80 proc. z ok. 256 mln mieszkańców Indonezji to muzułmanie. W kraju uznawanych jest sześć oficjalnych religii: islam, katolicyzm, protestantyzm, hinduizm, buddyzm i konfucjanizm.
Abp Józef Polak podczas mszy kończącej XII Zjazd Gnieźnieński
Kair liczy na poparcie tej inicjatywy na poniedziałkowym szczycie arabsko-islamskim.
List do uczestników uroczystości w Gietrzwałdzie przysłał prezydent RP Karol Nawrocki.
Bóg - nie, deprawacja - tak. Ale ciągle rodzice mają szansę...
Dzień wcześniej ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził atak na rafinerię ropy w mieście Ufa.
Według armii z około 1 mln osób zamieszkujących Gazę uciekło dotąd około 280 tys.