W Niedzielę Świętej Rodziny papież Franciszek zaapelował podczas Mszy, by nie tracić zaufania do rodzin; mówił, że są one potrzebne Kościołowi i światu bardziej niż kiedykolwiek. Papież odprawił Mszę z okazji zorganizowanego tego dnia Jubileuszu Rodzin.
Jubileusz Rodzin to pierwsza wielka uroczystość w ramach trwającego od 8 grudnia Roku Miłosierdzia. Do Watykanu przybyły tysiące rodzin z wielu krajów.
W homilii podczas Mszy w bazylice Świętego Piotra papież mówił, że wielka rola wychowawcza rodziny wyraża się w małych gestach. "Cóż może być dla ojca i matki piękniejszego niż pobłogosławienie swoich dzieci na początku dnia i na jego zakończenie, nakreślenie na ich czole znaku krzyża, jak w dzień chrztu?" - podkreślił.
Położył nacisk na znaczenie krótkiej modlitwy przed wspólnym posiłkiem oraz nauki dzielenia się z najbardziej potrzebującymi.
Papież wyraził pragnienie, by w Roku Miłosierdzia każda rodzina chrześcijańska była uprzywilejowaną przestrzenią, w której doświadcza się radości przebaczenia.
"Przebaczenie jest istotą miłości, która potrafi zrozumieć błąd i go naprawić. To w obrębie rodziny uczymy się przebaczenia, ponieważ mamy pewność, że jesteśmy zrozumiani i wspierani pomimo błędów, jakie mogliśmy popełnić" - dodał.
Papież podkreślił: "Nie traćmy zaufania do rodziny! To wspaniałe, gdy otwieramy serca jedni na drugich, niczego nie ukrywając". Przypominał, że tam, gdzie jest miłość, są także zrozumienie i przebaczenie.
"Powierzam wam wszystkim, drogie rodziny, tę tak ważną misję, której Kościół i świat potrzebują bardziej niż kiedykolwiek" - powiedział na zakończenie homilii.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.