Około 5 tys. osób wzięło dziś udział w proteście przeciw wizycie na Ukrainie patriarchy moskiewskiego, Cyryla I. Protestujący chcą na Ukrainie niezależnego Kościoła prawosławnego.
Jak donosi agencja AFP, manifestanci wymachiwali plakatami z napisami: „Niezależny Kościół dla niezależnego państwa”, „Precz z łapami Moskwy od świętych miejsc Ukrainy” czy też „Cyryl precz z Ukrainy” lub „Cyryl jest dla Ukrainy cudzoziemcem”. Zgromadzeni przed katedrą św. Włodzimierza, na wzgórzu noszącym imię patrona Rusi wierni domagali się uznania patriarchatu kijowskiego. Manifestacja miała charakter procesji religijnej. Księża ubrani byli w złocone ornaty, a wiele osób było ubranych w stroje tradycyjne.
Patriarcha Cyryl odbywając swą pierwszą po wyborze na stolicę moskiewską podróż na Ukrainie odrzucił wczoraj plany utworzenia w tym kraju niezależnej Cerkwi, przypominając, że uważa on ten kraj za terytorium kanoniczne patriarchatu moskiewskiego.
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.