Epidemia cholery w Zimbabwe, na którą od sierpnia ubiegłego roku zmarło w tym kraju ponad 4 tys. osób, skończyła się - poinformował zimbabweński minister zdrowia Henry Madzorera, cytowany w czwartek przez dziennik "The Herald".
"Teraz, kiedy epidemia się skończyła, wszystkie okręgi, prowincje i miasta chcą ocenić swoje strategie reagowania (na rozprzestrzenianie się choroby) i zorganizować się na wypadek nowych wybuchów epidemii, których ryzyko jest duże, ponieważ problemy z wodą trwają" - powiedział Madzorera.
Cholerą zaraziło się w Zimbabwe około 98,3 tys. osób. Od początku epidemii zmarły 4283 osoby - wynika z opublikowanych w końcu maja danych Czerwonego Krzyża.
Cholera jest chorobą zakaźną przewodu pokarmowego. Częstą przyczyną zarażenia jest spożycie skażonej bakteriami wody.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.