W Indiach po raz kolejny zabito kapłana. Dziś rano przy drodze w pobliżu Mangalore znaleziono ciało zamordowanego wczoraj wieczorem 39-letniego ks. Jamesa Mukalela.
Zdaniem miejscowego biskupa Lawrenca Mukkuzhy, w chwili obecnej nie można wykluczać żadnej hipotezy. Kanclerz tamtejszej kurii ks. Tomy Mattom jest przekonany, że była to „systematyczna egzekucja”.
Około godz. 21.00 kapłan wracał do domu na motocyklu po odprawieniu pogrzebu w wiosce w pobliżu Mangalore. Na jego ciele nie znaleziono żadnej rany. Wszystko więc wskazuje, że duchownego uduszono. Jak zaznacza biskup, był to gorliwy, ofiarny kapłan, który nie posiadał wrogów.
Rada Indyjskich Chrześcijan zażądała przeprowadzenia przez władze centralne wnikliwego śledztwa zarówno w sprawie śmierci ks. Mukalela jak i innych ataków na chrześcijan w stanie Karnataka. W ubiegłym roku na fali przemocy, która dotknęła głównie chrześcijan w stanie Orisa, do zajść doszło także w Karnatace. Zniszczono tam 20 kościołów i kaplic.
Do syro-malabarskiej diecezji Benthangady należy 22100 wiernych, na 3,25 mln ludności. Istnieje tam 45 parafii.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.