570 ulepionych z gruzu masek, przedstawiających twarze ludzkie oraz 50 podobizn wykonanych pastelami na drewnie znalazło się na wystawie Stasysa Eidrigeviciusa "Ściana ciszy. Smutki", której wernisaż odbył się w poniedziałek w stołecznym Muzeum Powstania Warszawskiego.
"Prezentowana na wystawie instalacja powstała w 2005 roku. Inspiracją do jej stworzenia stała się historia naszego miasta, a zwłaszcza Powstanie Warszawskie. Artysta po przyjeździe do Warszawy z rodzinnej Litwy, nagle odkrył, że jest inna historia, prawdziwa, przejmująca i postanowił o niej opowiedzieć" - powiedziała PAP kuratorka ekspozycji Anna Grzechnik.
Instalacja składa się z dwóch części - pierwsza to tzw. "Ściana ciszy" - wysokie, szafkowe, drewniane segmenty, z przedziałami w każdym z nich. "A między nimi leżą maski przedstawiające gruzy i ruiny tego miasta ujęte w twarze ludzkie. Jest ich 570 i ta ogromna liczba sprawia wrażenie takiej ściany pamięci. Potem przechodzimy do części z tzw. +Smutkami+, rzeźbami, które powstały z drewna i korzeni, na których pastelami namalowano twarze ludzkie. Każda z nich przedstawia coś innego - jedna nosi imię +noc+, inne - +wojna+ czy +radość+, a jeszcze inne mają własne imion nadane przez artystę" - opowiadała Grzechnik.
Wystawie towarzyszą dwa filmowe wywiady z autorem oraz oprawa audiowizualna: muzyka i gra świateł.
Obecny na wernisażu autor powiedział, że prezentowane prace związane są przede wszystkim z pamięcią. "Wystawę otwierają zdjęcia z mojej rodzinnej Litwy, z mojego domu, którego już nie ma i pamięć o nim pozostała już tylko na fotografiach. I tę pamięć, dotyczącą tak bliskiego mieszkańcom tego miasta Powstania Warszawskiego uwieczniłem w zrobionych z gruzu maskach przedstawiających ludzkie twarze, na których pęknięcia i rysy utrwaliły się jak wspomnienia" - mówił Eidrigevicius.
"Muzeum Powstania Warszawskiego od pięciu lat zajmuje się opisywaniem tego, co wydarzyło się w Warszawie w 1944 roku. I naszym zdaniem, język sztuki jest jedynym językiem, który pozwala stawiać pytania, co tak naprawdę się wówczas zdarzyło i jakie to miało znaczenie dla próby zdefiniowania, czym jest udział jednostki w historii i jak jednostka powinna reagować na tę historię, która ją przekracza. Dziś na te pytania próbuje odpowiedzieć wystawa Stasysa Eidrigeviciusa" - mówił dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski.
Wystawa "Ściana ciszy. Smutki" będzie dostępna dla zwiedzających do 30 września.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.