Wicepremier Jarosław Gowin stwierdził w TVN24, że jeśli któryś z wybranych przez obecny Sejm, ale niedopuszczonych do orzekania sędziów Trybunału Konstytucyjnego zgodziłby się wycofać, to podobnego gestu oczekiwałby ze strony opozycji.
Oznaczałoby to, że rezygnację musiałby zgłosić któryś z sędziów wybranych prze poprzedni Sejm, ale nie zaprzysiężonych przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Obecnie mamy swoisty remis: trzech niedopuszczonych do orzekania sędziów z rekomendacji PiS i trzech sędziów niezaprzysiężonych, choć wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji, zdominowany przez dzisiejszą opozycję.
Rezygnacja całej szóstki mogłaby stanowić część rozwiązania konfliktu wokół TK.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.