Ceremonie pogrzebowe ppłk. Zygmunta Szendzielarza będą miały charakter państwowy - informuje Ministerstwo Obrony Narodowej.
Szczątki majora Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" zostały odnalezione w 2013 roku podczas prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN na warszawskiej "Łączce". Znajdowały się w zbiorowej mogile, w której komunistyczni zbrodniarze ukryli kilkaset ciał osób zamordowanych w latach 1948-1956. "Łupaszka" został stracony 8 lutego 1951 roku. Jego proces, w którym oskarżonymi byli też inni członkowie Okręgu Wileńskiego AK, trwał od października 1950.
Okręg Wileński AK esbecy rozpracowywali od 1948 roku. Szendzielarza aresztowano w czerwcu. Obława była ściśle tajna. UB miało szukać niezidentyfikowanego góralskiego rozbójnika.
Szendzielarz podczas procesu nie zaprzeczał, że uczestniczył w działalności antykomunistycznego podziemia. Został skazany na osiemnastokrotną karę śmierci. Po wykonaniu wyroku jego ciało przewieziono z więzienia na Mokotowie do miejsca, które pozostawało tajemnicą aż do roku 2013.
Po odnalezieniu ciała majora, jego siostrzenica Halina Morawska napisała, że zamordowany przez zdrajców narodu, major Zygmunt Szendzielarz “Łupaszka”, spocznie w poświęconej ziemi na wojskowym cmentarzu powązkowskim w Warszawie.
MON potwierdza, że pogrzeb odbędzie się z wojskowym ceremoniałem i w obecności władz państwowych. Msza żałobna pod przewodnictwem biskupa polowego Józefa Guzdka rozpocznie się o godzinie 15.00 w kościele pw. Św. Karola Boromeusza. Około godziny 16 kondukt poprzedzi pododdział konny w barwach 4. Pułku Ułanów Zaniemeńskich, po czym nastąpi przemarsz uczestników na Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Ppłk Zygmunt Szendzielarz spocznie w grobie na Powązkach Wojskowych, obok zmarłej w 2012 r. córki, Barbary Szendzielarz.
"Łupaszkę" pośmiertnie awansowano do stopnia podpułkownika w lutym 2016 roku. W roku 1993 odwołane zostały ciążące na nim wyroki śmierci. Otrzymał pośmiertnie wiele odznaczeń państwowych: Krzyż Virtuti Militari V klasy, Krzyż Walecznych, Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.