Pierwszym w archidiecezji warszawskiej a trzecim diakonem stałym w Polsce został dziś 53-letni Bogdan Sadowski. Podczas Mszy św. w kościele św. Marii Magdaleny w Magdalence przyjął święcenia diakonatu z rąk abp. Kazimierza Nycza. Odtąd będzie mógł chrzcić, błogosławić małżeństwa, przewodniczyć pogrzebom, a także głosić kazania i udzielać Komunii świętej.
Msza św., w czasie której Sadowski przyjął święcenia rozpoczęła się hymnem do Ducha Świętego. Po odczytaniu Ewangelii przez pierwszego z polskich diakonów stałych Tomasza Chmielewskiego z diecezji toruńskiej, rozpoczął się obrzęd udzielenia święceń.
Diakon Chmielewski przedstawił nowego kandydata do święceń, a ks. Mirosław Cholewa, dyrektor formacji stałych diakonów w archidiecezji warszawskiej zapewnił, iż został on dobrze przygotowany i jest godny do ich przyjęcia. „Wybieramy tego naszego brata to stanu diakonatu – powiedział abp Nycz, na co zebrani w kościele odpowiedzieli: Bogu niech będą dzięki.
Potem, w homilii metropolita warszawski przypomniał zadania diakona w Kościele. - Będzie pomagał biskupowi i jego prezbiterom w posłudze słowa, a także miłości, okazując się sługą wszystkich – podkreślił. Dodał też, że nowy diakon „będzie rozdzielał wiernym Ciało i Krew Pańską” - Oprócz tego, na polecenie biskupa będzie mógł głosić kazania, przekazywać Bożą naukę wierzącym i niewierzącym, przewodniczyć modlitwom, udzielać chrztów, asystować przy zawieraniu związków małżeńskich oraz je błogosławić, nosić wiatyk do ciężko chorych oraz przewodniczyć obrzędom pogrzebu – wymienił kaznodzieja. Niech tak spełnia swe obowiązki, aby wszyscy mogli go uznać za prawdziwego ucznia Chrystusa – podkreślił abp Nycz.
Następnie rozpoczął się dialog metropolity z kandydatem do święceń. Abp Nycz pytał Bogdana Sadowskiego czy chce zostać wyświęcony na służbę Kościołowi oraz m.in. o to, czy chce pełnić posługę diakona w duchu pokornej miłości, aby pomagać prezbiterom i przyczyniać do rozwoju chrześcijańskiego ludu.
Sadowski złożył też przyrzeczenie posłuszeństwa biskupowi warszawskiemu i jego następcom. Potem odśpiewano Litanię do Wszystkich Świętych, w czasie której kandydat do święceń leżał krzyżem na posadzce kościoła.
Głównym punktem obrzędu święceń był gest nałożenia rąk przez abp. Nycza oraz modlitwa konsekracyjna. – Będziesz diakonem czyli sługą Jezusa Chrystusa, służ z radością Bogu i ludziom – prosił metropolita. „W zaraniu dziejów Kościoła Apostołowie Twojego Syna za sprawą Ducha Świętego, wybrali do codziennej pomocy siedmiu mężów, cieszących się dobrą opinią, aby sami Apostołowie mogli gorliwiej oddawać się modlitwie i głoszeniu słowa Bożego. Tym wybranym mężom przez modlitwę i nałożenie rąk powierzyli usługiwanie ubogim. Panie wejrzyj łaskawie na Twojego sługę, którego przez modlitwę wyświęcamy na diakonów – prosił Boga w modlitwie święceń abp. Nycz.
Następnie diakon Chmielewski ubrał nowowyświęconego w szaty liturgiczne: stułę przewieszoną w pół oraz dalmatykę. Potem diakon Sadowski otrzymał z rąk metropolity warszawskiego księgę Ewangelii. „Wierz w to, co będziesz czytać, nauczaj tego, w co uwierzysz, i pełnij to, czego będziesz nauczał” – powiedział nowemu diakonowi abp Nycz. Podczas dalszej części Mszy św. nowowyświęcony po raz pierwszy pełnił posługę przy biskupie i ołtarzu jako diakon.
Abp Nycz podkreślił na zakończenie uroczystości, iż była to chwila historyczna dla archidiecezji warszawskiej, choć diakoni stali posługują w Kościele ponownie od czasu Soboru Watykańskiego II. – Potrzebujemy pomocników, także spośród ludzi świeckich, diakonów stałych, którzy będąc w środku świata, mając rodzinę i pracę, będą przy ołtarzu – zaznaczył metropolita warszawski. Tym samym, chcemy pokazać, że jest w Kościele miejsce do pracy duszpasterskiej także dla diakonów stałych – dodał. Zdaniem metropolity warszawskiego, kluczową relacją w posłudze diakona stałego w parafii jest jego relacja z proboszczem, któremu będzie podlegał i którego będzie pomocnikiem.
Nowowyświęcony diakon Bogdan Sadowski ma 53 lata, od 30 lat jest żonaty z Krystyną, ma dwóch dorosłych synów. Ma nadzieję, że będzie mógł ochrzcić swoje wnuki. Od niedawna Sadowski jest zastępcą dyrektora do spraw programowych w Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie, ale znany jest jako dziennikarz telewizyjny. Przez 16 lat związany był z redakcją programów katolickich TVP, później pracował w TVP Puls.
Na świecie jest ponad 32 tys. diakonów (noszą także koloratki – ale nie w Polsce). W wielu krajach europejskich wypełniają luki spowodowane brakiem księży. W Polsce nie ma potrzeby wyświęcania setek diakonów, ale powinni być dla ukazania pełni obrazu Kościoła – takiego, jakim był w pierwszych wiekach – uważa Sadowski.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.