Tawrosz piaskowy i cztery żarłacze czarnopłetwe - to rekiny. Za ponad dwa miesiące zjadą do stołecznego zoo. Są niebezpieczne dla człowieka i w dodatku złośliwe - przestrzega "Życie Warszawy".
Wielkie drapieżne ryby zamieszkają w samym środku hipopotamiarnii. To najdroższy i najbardziej nowatorski pawilon w stołecznym zoo. Kosztem 23 mln zł wybudowano go dla nestorki ogrodu, ponad 50-letniej już Anieli, i kilku kolejnych hipopotamów, które zostaną sprowadzone nad Wisłę. W środku pawilonu stanęło akwarium.
Rekiny sprowadzi do Warszawy polska filia holenderskiej firmy, która zajmuje się handlem takimi okazami. Rekiny przyjadą w październiku, na otwarcie hipopotamiarnii i basenu - zapowiada "ŻW".
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.