Zabytkowy budynek Klasztoru Powizytkowego w Lublinie otrzyma dofinansowanie ze środków europejskich na renowację i adaptację budynku na centrum sztuk artystycznych. Umowę w tej sprawie podpisano w poniedziałek w Warszawie.
Dokument podpisali minister kultury Bogdan Zdrojewski oraz wiceprezydent Lublina Elżbieta Kołodziej-Wnuk. Minister kultury podkreślił, że podstawowym celem renowacji lubelskiego klasztoru jest "uczynienie z tego miejsca obiektu zdolnego do pełnienia rozmaitych funkcji kulturalnych".
Zgodnie z projektem budynek ma wyglądać tak, jak w XVIII w., co oznacza m.in. wyburzenie współczesnych ścian. Budynek ma zostać wyposażony w instalacje i urządzenia potrzebne do jego adaptacji dla potrzeb trzech miejskich instytucji kultury, które będą tam mieć siedzibę: Centrum Kultury, Miejskiej Biblioteki Publicznej i Biura Wystaw Artystycznych.
Rewitalizacji poddany zostanie również zespół parkowy usytuowany wokół klasztoru, który ma stać się miejscem dla plenerowej ekspozycji rzeźb. Projektowi przyznano dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w wysokości prawie 24 milionów zł. Cała inwestycja ma kosztować ok. 47 mln zł.
Jak powiedziała wiceprezydent Lublina Elżbieta Kołodziej-Wnuk, remont i renowacja mają potrwać około dwóch lat.
Zespół kościelno-klasztorny Panien Wizytek powstał w XVIII wieku; został ufundowany przez m.in. Dorotę Tarło i jej męża Stanisława Chomentowskiego, wojewodę mazowieckiego i hetmana polnego koronnego jako siedziba Zgromadzenia Sióstr Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny zwanych w Polsce wizytkami.
W czasie wojen napoleońskich mieścił się tam lazaret wojskowy, a następnie cerkiew parafialna. Po drugiej wojnie światowej budynek przeznaczony został na cele kulturalne. Przez kilkadziesiąt lat był siedzibą lubelskiego Domu Kultury oraz biblioteki miejskiej. Od roku 1991 jest siedzibą Centrum Kultury.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.