Premier Donald Tusk oświadczył w czwartek, że - według jego dotychczasowych informacji - polskiemu kontyngentowi w Afganistanie potrzeba więcej sprzętu, a nie żołnierzy.
Premier zastrzegł podczas spotkania z dziennikarzami w Sieroniowicach, że ciągle jeszcze zbiera dane o ostatnich wydarzeniach w Afganistanie (gdzie zginął polski żołnierz, a czterech zostało rannych), a pełniejszą informację na ten temat przedstawi w najbliższy wtorek, po posiedzeniu rządu.
"Wszystko wskazuje na to, że w Afganistanie potrzeba więcej sprzętu, a nie więcej żołnierzy. Chciałbym, aby nasi żołnierze czuli się bezpieczni dzięki temu, że mają śmigłowce i inne nowoczesne środki transportu, broń i coraz lepsze warunki prawne. Natomiast niekoniecznie w czasie, kiedy nie dysponujemy w tej chwili w Afganistanie wystarczającą liczbą śmigłowców, dosyłanie kolejnych żołnierzy może nie zwiększyć, a osłabić bezpieczeństwo naszych sił" - powiedział szef rządu.
Andrzej Bargiel po zjeździe z Everestu na nartach bez użycia tlenu.
Dla porównania, w drugim kwartale 2024 roku było to 112 proc. PKB.
Otwarte zostały też trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowe.
W Polsce rozpoczęły się już przygotowania do 41. Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).
- napisał w środę amerykański "Wall Street Journal", powołując się na źródła.