Uzbrojeni napastnicy zastrzelili w czwartek czterech milicjantów i siedmiu cywilów w Dagestanie na rosyjskim Północnym Kaukazie - podały władze.
Napastnicy podjechali do posterunku milicyjnego w mieście Bujnaksk, który ostrzelali z broni automatycznej, zabijając na miejscu czterech funkcjonariuszy. Następnie bojownicy zabili siedem kobiet pracujących w pobliskiej łaźni - poinformowało MSW w Dagestanie.
Dwóch kolejnych milicjantów zostało rannych w dwóch osobnych incydentach w stolicy Dagestanu, Machaczkale.
Także w czwartek siły bezpieczeństwa usiłowały zneutralizować ładunek wybuchowy domowej roboty, podłożony na torach głównej linii, która przechodzi przez Machaczkałę. Ich próby nie powiodły się i prace zawieszono do piątku, wstrzymując do tego czasu ruch kolejowy.
W niespokojnym i wieloetnicznym Dagestanie, na wschód od Czeczenii, do aktów przemocy dochodzi, jak mówią obserwatorzy, zarówno na tle etnicznym, jak i kryminalnym.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.