Pismo ministra obrony Bogdana Klicha z prośbą o spotkanie z prezydentem Lechem Kaczyńskim nie odpowiada ustaleniom poczynionym we wtorek między szefem BBN ministrem Aleksandrem Szczygłą a ministrem Klichem - oświadczyło w środę BBN.
Jak napisał rzecznik BBN Jarosław Rybak, "ustalono wówczas, że do prezydenta RP trafi komplet dokumentów: pismo gen. broni Waldemara Skrzypczaka, w którym oddaje się on do dyspozycji prezydenta, opinia na ten temat generała Franciszka Gągora, szefa Sztabu Generalnego WP, oraz pismo ministra obrony narodowej z propozycjami rozwiązania problemu, jaki wystąpił w Ministerstwie Obrony Narodowej".
Rybak poinformował, że w celu uzyskania dodatkowych informacji na temat sytuacji w MON, szef BBN zaprosił gen. Skrzypczaka na spotkanie jeszcze w środę.
Rzecznik MON Robert Rochowicz poinformował przed południem, że Klich zwrócił się do prezydenta z prośbą o spotkanie w sprawie gen. Skrzypczaka. Według Rochowicza, "nie ma wymogów, by pismu towarzyszyły dodatkowe dokumenty".
W poniedziałek dowódca Wojsk Lądowych gen. Waldemar Skrzypczak oddał się do dyspozycji prezydenta, uzasadniając to utratą zaufania ze strony szefa MON. Swoje pismo skierował drogą służbową - przez szefa Sztabu Generalnego i ministra obrony. Skrzypczak zarzucił resortowi, że biurokracja często utrudnia niezbędne wojsku zakupy. Minister Klich uznał to za podważenie zasady cywilnej kontroli nad armią.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.