52 ludzi zostało zabitych, a 73 innych odniosło obrażenia w niedzielę w zderzeniu dwóch autobusów z przewożącym paliwo samochodem-cysterną na przelotowej drodze w okręgu Mokor w prowincji Ghazni na wschodzie Afganistanu - poinformował rzecznik gubernatora Ghazni.
Według niego dwa autobusy wiozące z Kabulu do Kandaharu łącznie 125 pasażerów uderzyły w samochód-cysternę, który jechał w przeciwnym kierunku. Wszystkie trzy pojazdy ogarnął pożar. W akcji ratowniczej uczestniczyło wojsko. Część pasażerów zdołano ocalić, ale wielu spośród przewiezionych do szpitali rannych jest w stanie krytycznym.
Szef wydziału komunikacji prowincji Ghazni poinformował, że drugi autobus jechał tuż za pierwszym, a przyczyną wypadku była nieostrożność kierowców.
Jak zaznacza Reuter, nawet uwzględniając drastycznie niski poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego w Afganistanie, katastrofa ta zwraca uwagę liczbą swych ofiar.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.