- Nie zrozumiemy Franciszka, jeśli nie będziemy słuchać Jana Pawła II - powiedział ks. prof. Jan Kochel z Uniwersytetu Opolskiego
W czwartek, 12 maja, w Wyższym Seminarium Duchownym w Elblągu odbyła się „XI Międzyuczelniana Konferencja Naukowa. Tożsamość młodzieży. Inspiracje Jana Pawła II dla współczesności”.
- Wydaje się nam, że wszystko jest nowe - mówił ks. dr hab. Stefan Ewertowski, profesor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Wśród tego, co jest nowe wymienił: wrażliwość ludzi, upodobania, rzeczy.
- To prawda - świat podlega prawu ciągłej zmiany. Na naszych oczach zmieniła się hierarchia wartości, którą posługiwały się poprzednie generacje, pokolenia; jak gdyby wymazane zostały wszystkie stabilne punkty odniesieni - wytłumaczył.
Następnie spytał, jaki świat będzie czekał na ludzi, gdy zostaną wydziedziczeni - oderwani od korzeni. Odcięci od przeszłości, pozostawieni sami sobie i wystawieni na rynek konsumpcji. Zwracając się do młodzieży, ks. Ewertowski zapytał: Jak uczynić z życia sztukę, by nie skończyło ono się na marzeniach?
Odpowiedź na to pytanie padła w wykładzie ks. prof. Jana Kochela z Uniwersytetu Opolskiego - „Wychowanie do pięknej miłości”.
- Wiele młodych osób potrzebuje wychowania do miłości. Ale do jakiej miłości? Takiej, która podnosi, uszlachetnia - powiedział.
W dalszej części wystąpienia ks. prof. Kochel tłumaczył, że miłość jest piękna, gdy jest czysta i łączy się z wiarą. Wiara, która działa, wyraża się przez miłość. Taka miłość prowadzi do zbawienia.
- Do takiej miłości trzeba wychowywać młodych ludzi. Prawdziwa miłość dąży do kształtowania osoby ludzkiej, mając na uwadze cel ostateczny i jednocześnie dobro społeczeństwa - wskazał ks. prof. Kochel.
Nawiązując do adhortacji „Amoris leatitia” (Radość miłości), prelegent stwierdził, że nie zrozumiemy przesłania Franciszka dotyczącego teologii miłości, jeśli nie spojrzymy na nie w kontekście wychowania, jaki nakreślił Jan Paweł II.
W liście do młodzieży z 1985 roku Jan Paweł II wymienił zagrożenia, jakie na nią czekają. Jest to m.in.: pokusa przesadnego krytycyzmu wobec tradycyjnych wartości, pokusa rozpowszechniana poprzez handel rozrywką, który odciąga od poważnego zaangażowania się w życie i sprzyja wyrabianiu w sobie postawy bierności, zły wpływ reklamy, pokusa ucieczki od odpowiedzialności. Te zagrożenia nadal istnieją.
- Dziś młodzież potrzebuje samowychowania, które nie jest rozumiane jako zewnętrzne kierowanie, lecz jako propozycja zaproszenia do życia w prawdzie. Ono czyni nas wolnymi, pozwala posiąść nasze dusze - tłumaczył ks. prof. Kochel.
Na koniec konferencji odbyła się debata oksfordzka nt. „Polacy powinni być bardziej tolerancyjni”. W czasie dyskusji klerycy bronili tezy, że Polscy powinni być bardziej tolerancyjni, zaś uczniowie III LO im. Jana Pawła II w Elblągu, że Polacy są wystarczająco tolerancyjni. Publiczność zadecydowała, że zmaganie wygrali licealiści.
- Św. Jan Paweł II nigdy nie przemawiał do młodzieży, ale prowadził z nią dialog, rozmowę, w której wyrażał samego siebie, swoją wiarę oraz służbę najwyższym wartościom. Wielokrotnie patrząc w oczy młodym ludziom, odkładał na bok wcześniej przygotowane przemówienie. Mówił z serca do serca - tak podsumował konferencję ks. dr Grzegorz Puchalski, rektor WSD.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.