Włoskie ministerstwo kultury wpisało teren bitwy na Monte Cassino do rejestru zabytków. Decyzja zapadła w piątek - taką informację PAP uzyskała w ambasadzie RP we Włoszech.
Polska placówka podkreśliła, że decyzja włoskiego ministerstwa została podjęta w rezultacie "dyskretnej pracy" prowadzonej przez nią od wielu miesięcy.
"Koniec inicjatyw niezgodnych z powagą miejsca" - skomentował na Twitterze decyzję włoskich władz ambasador w Rzymie Tomasz Orłowski.
W ten sposób nawiązał do wydarzeń z grudnia zeszłego roku, gdy na wzgórzu, w pobliżu polskich miejsc pamięci na Monte Cassino i w rejonie walk II Korpusu urządzono za zgodą opata tamtejszego opactwa benedyktynów "Wioskę świętego Mikołaja". Przeciwko tej inicjatywie zaprotestowało wiele środowisk, Polonia oraz polska ambasada w Rzymie, której interwencja doprowadziła ostatecznie do zamknięcia tego świątecznego jarmarku.
Ale wkrótce potem ujawniono szczegóły umowy miejscowego włoskiego przedsiębiorcy z opactwem-zarządcą terenu, zawartej na 15 najbliższych lat. Na obszarze o nazwie Albaneta, uważanym za szczególnie ważny dla wielu narodów ze względu na udział ich żołnierzy w walkach w 1944 roku, ma być produkowane i sprzedawane piwo. Ponadto ma powstać gospodarstwo rolne o charakterze dydaktycznym, lokal gastronomiczny i mały pensjonat.
Także przeciwko temu pomysłowi zaprotestowała strona polska, podejmując starania, aby umowę tę unieważniono.
„Nasza relacja z Jezusem jest przede wszystkim relacją obdarowania.”
Tyle że to miliarder i posiadacz sporem sumy w... kryptowalucie obecnego prezydenta USA.
Zgodnie z prawem takie wyroby nie powinny znaleźć się w sprzedaży.
Domniemany sprawca został zatrzymany i zidentyfikowany jako 30-letni Elias Rodriguez z Chicago.
Zmieniło się to dzięki Williamowi Lindleyowi, który zaplanował system kanalizacji i wodociągów.
Wzrost wydatków o charakterze społecznym to efekt nieprzerwanej kampanii wyborczej.
Ośrodek Przewidywania Burz (SPC) zarejestrował 922 zgłoszenia w całym kraju.
Czy oba ugrupowania mają zachować swoją tożsamość i iść swoją drogą, czy kontynuować współpracę?